Boże ludzie... czytając wasze komentarze byłam nastawiona na totalne dno,myślałam, że będzie to kolejny głupi i pusty polski film . A tu proszę... Naprawdę dobre kino : ) Dramat o ciekawej tematyce. Klimat pozwala wczuć się w sytuacje bohatera .. postawić się na jego miejscu.. Potrzeba tylko wyobraźni ; ) .
Śmiem też stwierdzić, że gdyby taki film zostałby nagrany w Ameryce, miałby średnią ponad 8 i większość z was byłaby nim zachwycona.. Cudze chwalicie swojego nie potraficie docenić ludzie. Dobry film, warto obejrzeć. 8/10 .
No właśnie też tak sądzę... jest świetny :) . Cała się gotuję, kiedy czytam komentarze, że to "totalne dno, masakra, porażka" oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania... ale ten film ZDECYDOWANIE nie zasługuje na takie niskie oceny jak 1/10 ; |
Oczywiście, że nie zasługuje.
Zwłaszcza w porównaniu z tym, co od dobrych kilku lat serwują nam polscy twórcy.
W morzu tego badziewia "Sala samobójców" jest pozycją naprawdę godną uwagi.
Szkoda, że tak wielu osobom antypatia do bohaterów zakłóca odbiór tegoż filmu.
Ale na to, prawda - nic się nie poradzi;)
A Twoim zdaniem na jaką ocenę zasłużył ten film ? Mógłbyś rozwinąć swoją wypowiedź do czegoś bardziej godnego uwagi i choć trochę inteligentnego. ; )
Medzika o to nie proś, nic od niego nie wyciągniesz;)
On nie znosi tego filmu, bo cytując go - nie lubi "emo gejów" - a uważa że o tym traktuje "Sala..".
... No to faktycznie, ciężko dyskutować z kimś takim .To jest właśnie problem naszego społeczeństwa .. Uprzedzenia. Ja osobiście oglądając ten film, w ogóle nie zwróciłam uwagi na to z jakiej "bohaterowie" są subkultury, przez myśl mi nie przeszło żeby Moją uwagę skupić na takim w tym przypadku nieistotnym szczególe. Chodzi o klimat, reżyserie, tematykę oraz PRAWDZIWOŚĆ tego filmu która według mnie była idealna .
Nic dodać, nic ująć.
Całkowicie się z Tobą zgadzam.
Pokutuje przesąd, ze jak ktoś się nosi w określony sposób, zachowuje się, czy wygląda - to zaraz trza go wtrynić do szufladki.
Np. blondynka lubiąca stroić się w róż - zaraz musi być idiotką...
Nie przeczę, pewne wzorce mogą odzwierciedlać rzeczywiście pewne typy osobowości i zachowań - ale nie jest to taką częstą regułą, jak lubimy mniemać...
SPOILERY:
Tutaj mamy szufladkę - Dominik = ubiera się w czerń, rurki, ma czarne włosy - to zaraz jest emo, ma w sobie coś destrukcyjnego.
Nieprawda, dopóki nie poznał Sylvi to Dominik ani przez chwilę nie pomyślał w ogól o tym, by się zabijać!
Ba, to nie jest typ samobójcy - mimo że, skończył jak skończył.
Ten typ nie krzywi się raczej na widok krwi i cięcia skóry - Dominik kiedy patrzy przez ramię Karolinie, która odtwarza sobie filmik z laską wycinającą sobie serce na skórze - on mówi: "A fujj!".
Dalej, kiedy członkowie sali puszczają filmiki z samobójstwami, Dominik krzywi się, odwraca wzrok i zaciska powieki!
Według mnie, to absolutnie samobójca z przypadku, który wcale zabijać się nie chciał.
Połknął tabletki jedynie pod wpływem alkoholu i impulsu.
KONIEC SPOILERÓW