Prawdopdoobnie cześć wielkich fanów robi puste konta z których głosuje tylko 10/10 na Sale + nastolatki zakochane w głównym bohaterze + troszke inteligentniejszych osób, którym film sie podobał. ;P

ludzie, którzy polubili ten film nie widzą często potrzeby dyskusji z ludźmi, których zajęciem jest ciągłe wypisywanie... Jezu, straciłem 2 h swojego życia, straciłęm 25 złotych...
moja rada, SIEDŹCIE W DOMU, nikt wam pistoletu nie przystawił do skroni, abyście tam szli!

Ludzie uwielbiają krytykować, bo o wiele łatwiej jest stwierdzić "ale gniot", "szkoda zmarnowanego czasu" itd. niż napisać coś konstruktywnego, co faktycznie by niosło za sobą jakąś wartość. Większość negatywnych komentarzy jest pozbawiona dobrej (a właściwie nie ma żadnej) argumentacji, więc lepiej się nimi nie sugerować. Mnie osobiście film bardzo poruszył. Oczywiście nie jest on idealny pod każdym względem, ale ma przesłanie. Zwłaszcza końcowe sceny, które zmuszają wręcz człowieka do chwili refleksji. Prawdą jest, że żyjemy w niezwykle trudnych czasach. Zaraz pewnie znajdą się osoby, które stwierdzą: w jakich ciężkich czasach, przecież mamy wszystko, komputery, telefony, internet...No właśnie, obecnie życie większości ludzi skupia się wokół gonitwy za pieniądzem, żeby żyć w dostatku i pokazać innym, że jestem lepszy, że mam więcej. Dużo rzeczy robi się na pokaz, po to tylko, aby przypodobać się innym. Tracą na wartości takie słowa jak szacunek czy prawdziwa przyjaźń. Moim zdaniem, film bardzo dobrze obrazuje dzisiejszy świat i konsekwencje, jakie może przynieść brak miłości, zrozumienia. Nie powinniśmy zatracać się w dążeniu do materialnego bogacenia się, lecz powinniśmy umieć dostrzegać drugiego człowieka. Dominik miał "wszystko", poza przyjaźnią, nie czuł się kochany i wszyscy wiemy jak to się skończyło. Dlatego nie bójmy się okazywać uczuć, bo to one sprawiają, że czujemy się szczęśliwi.

wiecie co, ale poza wszystkim trochę ciężko założyć 11 tysięcy sztucznych kont, na pewno nie ma to żadnego sensu w przypadku filmu, który raczej z założenia był autorskim niezależnym kinem, a nie och karol 2 gdzie pewnie nawet można by założyć kilkaset kont, byle tylko utrzymywać jako taki PR choćby przez pierwsze dwa tygodnie

Dominik miał wszystko? Może gdyby poszedł do normalnego sklepu z ubraniami i ubierał sie normalnie miały normalnych kolegów. A tak to nosił sie jak ciota grzywka na oczy i trampki w kratke. Pozdro w takim ubiorze poznawać przyjaciół

Aha czyli to czy będziemy mieli przyjaciół czy nie zależy od tego jak wyglądamy, jak się ubieramy? Nie jego wina, że było mu dane dorastać w takim zepsutym środowisku, gdzie zwraca się uwagę tylko na wygląd. A swoją drogą to nieźle, że trampki w kratkę przekreślają możliwość poznania "normalnych" ludzi. Gratuluję podejścia do życia i posiadania "normalnych" przyjaciół, bo takowymi pewnie możesz się pochwalić.

jagi89 popieram
Nie wszyscy zwracają uwagę tylko na wygląd! jaka paranoja, to kolejny przykład, że ludzie są okropni i nie warci tego, żeby się z nimi przyjaźnić, jakbym usłyszała: nie chcę się z Tobą kumplować, bo nie podoba mi się jak się ubierasz, to w ogóle nie żałowałabym, że się bliżej nie poznamy, wręcz przewinie, nie chciałbym mieć z taką osobą nic do czynienia nigdy! jaka powierzchowność nie wierzę. Rzygać się chce na dzisiejszy świat. Żenada.

Ej to beznadziejne co mówisz. To co nosimy nie może wpływać na to czy ktoś się z nami przyjaźni czy nie. Jeśli TY lubisz kogoś bo wygląda tak, że nie musisz się za niego wstydzić to ja ci gratuluję :/ Przecież to bezsens. Ludzie są różnie. W tym wypadku on miał swój styl, a nie koniecznie chciał być taki sam jak inni. Nie wiem po co takie stwierdzenia.