6,3 324 tys. ocen
6,3 10 1 324500
5,6 61 krytyków
Sala samobójców
powrót do forum filmu Sala samobójców

To jest pierwsza myśl jaka mi się nasunęła po seansie. Film jest całkowicie, abstrakcyjny, nierealny. Strasznie wygładzony pod wizje reżysera i koncept, idealne, stereotypowe, nic nie zakłóca wykreowanego obrazu. Zamiast filmu pokazującego rzeczywistość nastolatków mamy teatr lalek ...

zweistein

Twierdziłem co innego, co każdy może potwierdzić czytając wcześniejsze wypowiedzi. Rozumiem jednak, że mając wcześniej problem z właściwym porównaniem dwóch zdań, teraz też będziesz go miał. Nie życzę dalszych, równie spektakularnych wpadek.

nijak

Na moje pytanie dotyczące epizodu podczas zapasów - probując wykręcic sie sianem - odpowiedziałes:
"no nie wiem, czy filmwebowe forum jest właściwym miejscem na szczegółowe wyjaśnianie spraw związanych z intymnością młodzieńców. "
Oczywiście, masz rację - każdy może to potwierdzić czytając wcześniejsze wypowiedzi. ;)

zweistein

Dlaczego uważasz, że ta wypowiedź biorąc pod uwagę kontekst wypowiedzi świadczy o tym, że uważam, iż forum nie jest właściwym miejscem rozważań nad problemem seksualności Dominka ? Czyżbyś miał znowu problem ze zrozumieniem intencji wypowiedzi?

nijak

Jak słusznie napisał nijak wcześniej: każdy może zastanowić się, jak rozumieć zdanie nijaka "nie wiem, czy filmwebowe forum jest właściwym miejscem na szczegółowe wyjaśnianie spraw związanych z intymnością młodzieńców" połaczone z brakiem odpowiedzi nijaka na pytanie o podłoże seksualnego epizodu podczas zapasów.

zweistein

Nie prosiłem cię o kolejne potwierdzenie, że masz brak zrozumienia wypowiedzi. Staraj się uważniej czytać.

nijak

Pewne rzeczy robię bez proszenia. ;)
Ale zauważyłeś, ze bodaj wszystko "na temat" zostalo już napisane? Kto bedzie miał chęć, przeczyta i oceni, po czyjej stronie jest racja.

zweistein

Miałem nadzieję, że wspólnym wysiłkiem coś nieco będę mógł tobie wyjaśnić, ale skoro chcesz pozostać w niewiedzy...

nijak

No popatrz. A ja sądziłem, że - zupełnie samodzielnie, bez mojej pomocy - w ramach podsumowania spłodziłeś tę złotą myśl :
" Każdy będzie widział to co sam będzie chciał widzieć.."

O czymś jednak zapomniałeś?

zweistein

Złota myśl " Każdy będzie widział to co sam będzie chciał widzieć.." nie jest tutaj najlepsza. W twoim przypadku bardziej właściwe jest "Szukanie na siłę dziury w całym".

nijak

To dlatego, ze głupio zakładałem (to chyba ta "dziura"?), że mozna tu podyskutowac o filmie, np. o zagadnieniu seksualnosci głównego bohatera. Ale jeśli "kazdy bedzie widzial co chce widzieć" i "nie jest to miejsce do podobnych rozwazań" dyskusja raczej nie ma sensu.

zweistein

Wstydliwie nie chcesz zauważyć, że ta "dziura" dotyczyła szukania przez ciebie sprzeczności w zdaniach, mimo iż tej sprzeczności nie było. Czy wyrywanie przez ciebie z kontekstu zdań z czyichś wypowiedzi w celu uzyskania odmiennego znaczenia wynika z celowego uzyskaniania takiego efektu, czy z głupoty, ponieważ nie jestes w stanie tego faktu dostrzec?

nijak

Sprzeczności szukać nie musiałem, bo jest oczywista.
1: "no nie wiem, czy filmwebowe forum jest właściwym miejscem na szczegółowe wyjaśnianie spraw ..."
I 2: "Jak to nie wiem , przecierz wiem czy filmwebowe forum jest właściwym miejscem..."

Zdecyduj sie: wiesz albo nie wiesz? A może wiesz, że nie wiesz? ;))

zweistein

Nie mam w takim razie już wątpliwości. Wyrywanie przez ciebie z kontekstu zdań z czyichś wypowiedzi w celu uzyskania odmiennego znaczenia wynika u ciebie z głupoty, ponieważ nie jestes w stanie tego faktu dostrzec.

nijak

Chętnie się dokształcę. Wyjaśnij, proszę: jak możesz wiedzieć - nie wiedząc?
Nie zapomnij tez napisać, z jakiego to tajemniczego kontekstu wyrwałem wzmiankowane zdania.

zweistein

Ponownie potwierdziłeś jednoznaczność diagnozy.

nijak

Tak, tak... ;)
A teraz ponownie proszę o wyjaśnienie. Żebym mógł się ładnie po nim przejechać.

zweistein

Nawigowanię po filmwebowej stronie też mam ci wyjaśniać? Kolejny brak umiejętności?

nijak

Do tematu.

zweistein

Dlaczego chcesz nadal kontynuować temat związany z wyrywaniem przez ciebie z kontekstu zdań z czyichś wypowiedzi w celu uzyskania odmiennego ich znaczenia?
Czyżbyś chciał ustalić, czy jest to u ciebie nieświadome lub czy wynika z bezmyślności?

nijak

Do tematu. Wiem, bicie pianki fajniejsze, ale ciągle czekam na wyjaśnienia dotyczące dwóch sprzecznych-niesprzecznych zdań. Przecież o nie chodzi, prawda?

zweistein

Nieprawda. Istotą tego niepotrzebnie przydługiego ciągu wypowiedzi jest to co napisałem powyżej. Brak sprzeczności wypowiedzi jest oczywisty, a pomimo tego skłoniłeś mnie wcześniej do dodatkowych wyjaśnień. Wystarczy użyć klawiszy nawigacyjnych.

nijak

Nijak - simply brilliant!

Kasilu

Też mam wrażenie, ze brylant nijak nie wychodzi. Bardziej trociny, wata, tu można dywagować, ale brylant? Nijak nie da rady. ;))

zweistein

Typowe umniejszanie czyichś zasług z powodu zazdrości

nijak

Aaaa... To "zasługi" są. ;) Dobre, bo śmieszne.

zweistein

Masz tutaj rację. Twoje problemy są śmieszne.

nijak

Coś ci sie myli. powtórzmy zatem: mowa byla o twoich śmiesznych zasługach, nie o moich śmiesznych problemach.

zweistein

Z twoich śmiesznych problemów wynikają moje śmieszne zasługi.

nijak

Moje śmieszne problemy sa twoją imaginacją. Reszta sie zgadza, istotnie. ;)

zweistein

Nie przyznajesz się przed samym sobą, bo tak naprawdę wstyd ci tego co robisz.

nijak

Coś w tym jest. Prowadzenie przeze mnie dyskusji z kimś, kto reprezentuje tak nędzny poziom dyskursywny to istotnie powód do zakłopotania, a może i wstydu. Trudno, będe z tym musial jakos żyć.
A ty jak sobie radzisz psychicznie z zaistniałą sytuacją? ;)

zweistein

Normalnym jest, że twoje opinie na temat innych muszą być fałszywe biorąc pod uwagę braku u ciebie umiejętności czytania ze zrozumieniem. Twoje przywary jakoś nie wpływają negatywnie na moje samopoczucie.

nijak

Jakie moje opinie na temat innych są ci znane? Można konkretnie?

Dlalczego ciągle uważasz, ze jeśli ktoś pisze, że nie wie, czy forum filmowe jest odpowiednim miejscem do rozważan na temat bohatera filmowego, powinienem te słowa rozumiec na odwrót? ;))

zweistein

Przy braku umiejętności czytania ze zrozumieniem trudno jest nie wystawiać innym fałszywej opinii czego przykład mamy wyżej.

Dlaczego ciągle nadal fałszywie insynuujesz to co ja uważam?

nijak

Pisałeś o moich fałszych opiniach (liczba mnoga) na temat innych. Więc to logiczne, ze prosze o wskazanie, kogo masz na myśli, oprócz siebie, rzecz jasna.
Złapałes, czy powtórzyc? No to proszę o konkrety - oczywiscie wiem też, że ich nie otrzymam, prawda? ;))

zweistein

Konkrety produkujesz w nadmiarze. Masz je powyżej w dużej ilości i możesz przebierać w nich do woli.

nijak

Kolejny raz prosze tylko o to, zebys był konsekwentny i logiczny: pisales o tym, ze wyrażam fałszywe opinie o innych. Wskaz, kogo miales i masz na mysli. Proste? ;)

zweistein

Doskonale się orientujesz w tym przypadku więc dlaczego się pytasz. Proste?

nijak

Prosze, zebyś przedstawil przykłady tych innych falszywych ocen mojego autorstwa. Nie uciekaj, spróbuj byc facetem.

zweistein

Czy zdajesz sobie sprawę ze swojego upośledzenia? Nie uciekaj z odpowiedzią, spróbuj być facetem.

nijak

Masz pytanie, odpowiedz na nie: proszę, zebyś przedstawił przykłady tych innych fałszywych ocen mojego autorstwa, które znasz.

Potem chętnie podyskutuję o moim "upośledzeniu".

zweistein

Nie ma sensu odkładać na potem odpowiedzi na kluczowe pytanie.

nijak

Jest pewien porządek. Prosty, elementarny.
Zerknijmy, co było pierwej: twoja wypowiedź na temat moich "fałszywych ocen innych osób" czy też twoja uprzejma prośba, żebym poopowiadał o moim "upośledzeniu"? Jeśli znowu za trudne pytanie, z góry przepraszam.

zweistein

Czyżby tak trudno zrozumieć , że istotniejsza jest odpowiedź na pytanie będące kluczowym ? Po odpowiedzi na nie reszta stanie jest jasna. Jeśli znowu są to za trudne kwestie, z góry przepraszam.

nijak

Tylko właściwie po co mam cokolwiek robić w sposób, który tobie wydaje się własciwy i sensowny, skoro uważasz, że "" każdy będzie widział to co sam będzie chciał widzieć.."
Chyba, że to mnie wyjątkowo wyłączasz z tej społeczności "każdych"... ;)

Ciągle czekam na uprzejme zarysowanie kontekstu, z którego jakże okrutnie wyrwałem zdania wspomniane.

zweistein

Ciągle czekam na rozumną reakcję po przeczytaniu banalnie prostych zdań.

nijak

I pewnie nie doczekasz się, biedaku, jeśli nie zaczniesz dla odmiany pisać w końcu z sensem i na temat. ;))
Ale fakt, to prawda: banalnie proste są twoje wywody. Więc trudno uznać, że móglbym mieć problem z ich zrozumieniem.

zweistein

Twoje wypowiedzi nie potwierdzają twojej opinii o samym sobie.

nijak

Przecież moje wypowiedzi nie tyle o mnie, co o tobie traktują. Serio jeszcze nie zauważyłeś? ;)

zweistein

Bezsensowne wyrywanie przez ciebie z kontekstu zdań z czyichś wypowiedzi w celu uzyskania odmiennego ich znaczenia świadczy o tobie, a nie o kimś innym.
Serio jeszcze nie zauważyłeś?