Nawet nie wiedziałem ,że jestem takim miłośnikiem Bonda i Rambo... :) :)
Cóż pewnie zżarł mnie moher naszej polskiej rzeczywistości,bo za cholerę nie strawiłem tego filmu.Jedno jest w tym filmie dobre...to nie jest kolejna produkcja o stanie wojennym lub miliardowy film o Smoleńsku. ;)
Wszędzie czytam, że niby animacja tego filmu czerpie z mangi i anime, ale oprócz kolorowych włosów to żadnych podobieństw nie dostrzegam...
Animacja nie stanowi w tym filmie głównej roli i to nie na niej mamy się skupiać, dlatego jest poprostu słaba ;)
Aha. Czyli wg. Ciebie reżyser specjalnie użył słabej animacji żeby widownia się na niej nie skupiała?
Heh ja użyłam sformułowania rambo i bond dlatego czuję się wywołana do odpowiedzi ;) Ależ możesz sobie oglądać co chcesz i ten film nie musi Ci się podobać, wyrażasz swoją opinię, okay szanuję to, w którymś poście napisałam tak, bo jak zauważyłam niektórzy miłośnicy właśnie bondów itp filmów nie obejrzawszy filmu oceniają go jako emo-shit, w tym kontekście użyłam tego, sformułowania ;) Nie twierdzę, że wszyscy, którym film się nie podobał są zwolennikami mało ambitnej produkcji ;) Ludziom inteligentnym też ma prawo nie podobać się film, tylko uwierz mi, że to od razu widać, kiedy ktoś taki się wypowiada... po prostu robi to kulturalnie używają jakiejś argumentacji popartej filmem, a nie ... nie wiem zasłyszaną czyjąś opinią czy swoimi uprzedzeniami na temat Emo,