Mam pytanie, co zrobił ten chłopak Dominikowi podczas Judo? Nie zrozumiałam tego
momentu, bo cały czas kamera skierowana była na ich nogi.
no właśnie też tego nie rozumie najpierw mówi ze jest gejem a potem się zakochuje w sylwii ...
No przecież on powiedział, że jest gejem specjalnie, to było przedstawienie dla rodziców i reszty. Miał w tym swój cel.
Podziałała bliskość, wspomnienie tamtego pocałunku. Trzeba zaznaczyć, że Dominik był zagubionym młodym człowikiem, nie potrafił się określić, a co z tym idzie pewnie nie potrafił określić swojej płci- a może był biseksualistą? (w tych czasach jest to coraz częściej spotykane, i coraz mnie budzi zgorszenia, co dla mnie jest ogromnym plusem, bo stajemy się bardziej tolerancyjni na odmienność).
A tak... co do tej sceny... niby taka nic nie znacząca, ale jeżeli się nad nią bardziej zgłębić- była to walka sił, o "dominację", jeżeli Dominik przejawił w tym momencie skłonności homoseksualne, to z pewnością mógł się podniecić bliskością Aleksa, to w jaki sposób go "sprowadził do parteru" i trzymał w swoim uścisku.
Poza tym można było zauważyć, że kolano, czy jakaś część nog Aleksa uciera krocze Domina- czyli co... masturbacja.
Bliskość + masturbacja= orgazm. Dominik dostał orgazmu, i za to Aleks Go wyśmiał- uznał za geja- a w następstwie robił nieprzyjemności.
Dominik nie był gejem. Poprzez ten tekst, gdy mówi, że nim jest chciał zwrócić na siebie uwagę rodziców. To było takie jego wołanie o pomoc.
Więc jeżeli ja głośno i publicznie powiem, że nie lubię niebieskiego, tylko zielony, to też będzie wołanie o pomoc? Litości.
Chłopak był zagubiony co do swoich uczuć, a Alex zwracał jego uwagę, co widać od początku filmu - ukradkowe spojrzenia i tak dalej, jeszcze przed samym pocałunkiem. I późniejsze coraz mocniejsze emocje, które miały taki a nie inny finał skłoniły go do stwierdzenia, że najwyraźniej jest gejem. Ale nie był, bo inaczej dlaczego wybrał Sylwię a nie np Jaspera?
Cóż, częściowo się zgodzę co do tego "wołania o pomoc", ale posłużyłabym się raczej określeniem "próba zwrócenia na siebie uwagi". Rodzice na pewno kochali Dominika, ale na co dzień nie zajmowali się nim, mieli ciągle inne sprawy, które okazywały się pilniejsze. Nie zauważyli, jak chłopak coraz bardziej zamyka się w sobie, ba!, nie zauważyli nawet, że na 10 dni zamknął się w swoim pokoju. Scena, w której Dominik w dość dobitny sposób komunikuje swoim rodzicom, że jest gejem, pojawia się dosyć wcześnie, jeszcze wtedy, kiedy miał nadzieję na to, że rodzice go zauważą. Zauważcie, że po tej "akcji" rodzice denerwują się, wściekają, ale nie próbują zrozumieć syna, porozmawiać z nim o tym, co czuje. Interesuje ich to, co pomyślą świadkowie jego "ujawnienia", ale nie obchodzi ich to, co on sam czuje.
Co do rzekomego homoseksualizmu Dominika - niektórym może się to nie spodobać, ale badania wykazują, że "stuprocentowych" heteroseksualistów jest bardzo mało. Większość ludzi ma w sobie jakiś pierwiastek homoseksualizmu. Wielu młodych ludzi, będących w okresie kształtowania osobowości, tożsamości, próbuje różnych rzeczy, by poznać siebie. Czasem to wręcz przypadek decyduje o tym, przy czym pozostaną przez resztę życia, co uznają za część siebie. Jest duża szansa, że w określonych warunkach każdego (albo większość) z nas mogłaby spotkać podobna sytuacja jak Dominika.
Homoseksualny? Biseksualny? Nawet przez sekundę nie odniosłam wrażenia, że Dominik miał problem z orientacją. To co powiedział rodziców, było dla mnie buntem wobec nich, żartem, kpiną. Pocałunek - w żaden sposób nie było pokazane że mu się podobał, zresztą byli tak pijani, że wątpię aby cokolwiek czuli szczególnego. Sytuacja w judo - mogło się zdarzyć, chłopak był młody, buzujące hormony a zbliżenia kamery pokazywały, że ten Alex coś tą nogą majstrował i nie musiał wcale go pożądać by się stało. Dla mnie to był zwykły chłopak, z zupełnie innymi problemami niż orientacja. Ale przejmował się tym, co jego pseudo-kumpel zrobił z całej tej sytuacji.