6,3 325 tys. ocen
6,3 10 1 324784
5,6 61 krytyków
Sala samobójców
powrót do forum filmu Sala samobójców

Bardzo długo czekałem by obejrzeć ten film. Naprawdę, pokładałem w nim spore nadzieje po bardzo dobrych recenzjach no i myślałem, że film przedstawi mi dzisiejszą młodzież nieco bardziej jak choćby to miało miejsce w Galeriankach. Niestety, film jest źle skonstruowany od początku do końca, a aktorstwo beznadziejne do granic. Wszystkich bez wyjątku. Postać Dominika jest tak wku rwiająca, że szlag mnie trafiał jak tylko otwierał gębę. Film nie posiada ani ładu ani składu. NIE CZUĆ W NIM ŻADNEJ TRAGEDII ANI KRZYWDY chyba, że jak mu kabel stary odłączył. O samym klubie samobójców też nie było nic specjalnie poza tym, że można się tylko było domyślać, że to był chat jakichś sfrustrowanych i odtrąconych przez świat ludzi. Nie wiadomo czy Sylwia grała z Dominikiem w jakąś grę czy celowo lasowała mu mózg by ten się zabił. A może była tak głupia, że o tym gadała cały czas a on jeszcze głupszy, że wciągnął się w te jej bajki. W ogóle tego nie czułem o co tam chodzi.

W tym filmie nawet przekleństwa są nieudolne i nie pasują do niczego. TOTALNIE!!! :D takiej anomalii to już dawno nie widziałem.

Ten jego koleś co się z nim lizał, to kim on był ? Nakreślili jakiś konkretny wątek, a potem co ? Co on chciał go ośmieszyć tylko ? Wykorzystać ? Czy wszystko naraz + to, że się w nim kochał ?

Kolejna beznadziejna sprawa to to, że postać Dominika jest stereotypowa do bólu. Makabra. Czyli classic emo, który nie wie czy jest babą czy facetem i płacze na zawołanie i w idiotycznych momentach na miarę : LIW BRITNEJ ALOŁN.

Wszystko tu jest sztuczne i w ogóle film to sajens fikszyn made in TVN. Czyli kolejny film na poziomie BrzydULI i Prosto w Serce podane z Pirógiem i Nergalem w Dzień Dobry TVN z gloryfikacją polskiej Anżeliny Żolie Orzechowskiej, cyckami Węgrowskiej i moim ukochanym gwiazdorem TVN czyli synkiem Stalińskiej :D

taki to jest obraz jak to wszystko widzę czyli KOLOROWE GÓWNO I PORAŻKA !!! A do tego ta typiarka na tej studniówce co miała chcice, wulgarna sztucznie do bólu.

Nie polecam tego filmu bo nic nie wnosi. Po godzinie się w ogóle o nim nie pamięta. Jest to strata czasu i prądu. Film miał potencjał, ale oczywiście został zmarnowany totalnie.

Dziękuję.

ocenił(a) film na 9
Cobra_Choke

sporo napisałeś jak na film którego "po godzinie się nie pamięta" :)
poruszył co ? :)))

ocenił(a) film na 1
sprocket73

Tak, poruszyłem się :)) że kręci się takie gówniane i żałosne filmy.

Cobra_Choke

Mimo tego, że film do kitu to jednak pewne przesłanie miał.
Rozpieszczony bachor, który miał lekko mówiąc nienormalnych rodziców.
Powinni od razu zabrać mu internet.

użytkownik usunięty
luperevll

Od życia w bogactwie w dupie się poprzewracało. Nie można być odseparowanym od świata, bo to nawet nie jest możliwe z natury człowieka. Jak ktoś potrafi żyć tak od 3 lat, żeby przeżyć zjada grzyb ze ściany i pije
deszczówkę? A internet i prąd kradnie od sąsiadów? NIE, to ci rodzice utrzymują. Mają
WSZYSTKO i to jest właśnie problem. Weź powiedz że tobie nie chce się żyć np.
człowiekowi który przetrwał koszmar obozu koncentracyjnego, on żył jak szczur by przeżyć,
a burżuazja rozpacza nad PIERDOŁAMI. Sam film nie jest zły, chodzi mi o jego treść.

czemu oceniles film na 8/10?

ocenił(a) film na 9
Cobra_Choke

Myślę, że Twoja ocena 1/10 to niska trochę :-)

W filmie nie podobała mi się jedna rzecz: jak Dominik płakał. Trochę lat mam już na karku i jakoś nie wyobrażam sobie aby facet, nawet "wrażliwy" ronił łzy niemalże na zawołanie.

I podobała mi się cała reszta :-) Temat niby znany i oklepany, ale od strony wizualnej rewelacja. Połączenie klasycznego filmu i animacji komputerowej to też nie nowość, ale tak ładnie, plastycznie i z sensem, u nas, nad Wisłą... hohoho, szacunek. Pięknie ujęta wirtualna rzeczywistość, z jej zaletami ale i wadami. Facebook i Youtube jako media ważne, ale i jednocześnie groźne. Żyjemy w czasach, gdy niekiedy to co wirtualne ma ogromny wpływ na to co realne a jeden wpis na "fejsie" może zmienić życie. Bo na fejsie wszystko jest ładne i szybkie, lubię to, komentarz, parę emotek, zgrywów i fajno jest. Otóż nie fajno. Anonimowość i poczucie dobrej zabawy to nie wszytko, bo w dalszym ciągu po drugiej stronie siedzi człowiek.

Twoje porównanie do "Prosto w serce" to chyba takie nietrafione jest :-). W "Sali..." jest właśnie to, czego nie ma w typowych rodzimych produkcjach, czyli oświetlonego Mostu Świętokrzyskiego, apartamentów i miłosnych rozterek. Jest za to szarość, wyobcowanie i uzależnienia. Czy to od internetu, czy pracy czy też bycia "cool".

[lubię to] [+1] [wykop] [nk] [twitter] [GG] [link] [mail]