1.Skoro Sylwia nie wychodziła z domu, to: 
-rodzice nie mieliby nic przeciwko kupowaniu jej różowej farby? 
-jak to możliwe, że praktycznie siedząc, leżąc i jedząc(z tego co widziałam ze sterty śmieci w pokoju, całkiem dużo fast foodów) przez 3 lata nie zdołała się roztyć? 
-nie miała ani jednej pękniętej żyłki w oku? 
2.Postacie w grach typu MMORPG nie mają takiej rozbudowanej mimiki! A na pewno nie nowo zarejestrowany Dominik... 
3.Jak to możliwe, że dopiero po 9 dniach(mogłam pomylić liczbę, pardon) ojciec dopiero się zorientował, żeby odłączyć kabel od internetu? Czekał posłusznie na zwrot akcji? 
4.Dlaczego przypomniał mi się spot "Dziecko w sieci", kiedy za Dominikiem pojawił się napis, wiszący w powietrzu(coś tam, otwarte rany, zamknięty świat)
jeszcze dodaj do tego, że przeciez miał internet bezprzewodowy, skoro uzywal laptopa, wiec jak mu wylaczyli router to nie mogl po prostu uzyc tamtego laptopa? 
zreszta w filmie jest duzo wiecej niedociagniec.