coś w tym jest, w końcu nie jest to film o młodzieży biednej, z rozbitych rodzin, tylko bohaterem jest koleś który ma tak naprawdę wszystko-kasę,niezłe perspektywy na przyszłość itp.

Film nie porusza problemu zamożności tylko psychiki i wpływu internetu na ludzi. Nie ważne czy jesteś biedny czy bogaty, i tak, możesz skończyć jak główny bohater.
PS jeżeli nie widziałeś filmu to go nie oceniaj. Znasz powiedzenie ' nie ocenia się książki po okładce' ? ;)
PS2 Gierszałowi lepiej było w blond włosach w filmie ' Wszystko co kocham' ;P

Grubo się mylisz. Ocenić można bez oglądania. Ja idę nawet dalej - oceniam, zanim film w ogóle powstanie. Następny film z Karolakiem/Szycem/Adamczykiem/Mecwaldowskim/Różczką będzie chłamem i zyska miano filmu dla idiotów. Prawo serii.

Proponuję najpierw się dowiedzieć dlaczego Warszawka jest snobistyczna. Jakbyś chciał wiedzieć to przez tych mieszkańców, co na weekend jadą do domu :) co do filmu w końcu wyszedł w miarę normalny film, a nie tandetna komedyjka Wszystcy zachwalają Grę Dominika, a jak dla mnie w niektórych momentach fakt aktem był dobry, w niektórych nie potrafiłam odczytać zmimiki twarzy jego nastroju - czy smial sie czy plakal. Jedyną mocną stroną tego filmu są animacje.

też nie wiedziałam czy sie śmieje czy płacze, ale myślę, że to celowy zabieg

smokulec - po 1 nie mam 16 lat a film bardzo mi się podobał ( w przeciwieństwie do ciebie - obejrzałam)
po 2 pokazuje PRAWDZIWY problem dzisiejszych czasów
po 3 masz chyba jakieś kompleksy pisząc : 'Sala... to dziełko dla ciot z dobrych domków, którzy myślą, że ich pseudorozterki mają cokolwiek wspólnego z filozofią i prawdziwymi problemami w życiu' - nie obrażaj ludzi którym się to podoba :)

No i wybacz , że to powiem ale teraz ty zamieniasz się w człowieka bez mózgu jak to się wyrażasz o osobach dla , których dany film jest przeznaczony .
Nie oglądałeś i nie wiesz jakie ten film porusza sprawy , więc się nie wypowiadaj bo robisz z siebie idiotę ( przepraszam za użycie tego słowa). Tylko tyle mam do powiedzenia

Sądzę, że z takimi jak on nie ma sensu dyskutować. Idąc jego tropem myślenia nie obejrzę Spartacusa, bo nie jestem rzymskim niewolnikiem sprzed 2100 lat.

Dominik nie miał pseudorozterek. Widziałeś w ogóle cały ten film?! Jego rodzice nie przejmowali się nim, dawali mu co tylko zechce,żeby tylko im nie zawracał głowy, bo "mają dużo pracy". a jemu nie to chodził. Chciał mieć PRAWDZIWYCH rodziców. W szkole nie miał przyjaciół, bo każdy się od niego odwrócił, nie miał się komu zwierzyć, więc zaczął szukać pomocy w internecie...

On nie widział nawet minuty z tego filmu ;)
Nie mam sensu tracić czasu na takie prowokacje.

Ciekawa jestem czy wgl obejrzałeś ten film bo nei wydaje mi się.
Film jest przerażający i porusza trudniejsze tematy.
Szkoda że niektórzy bezmózgowcy tacy jak ty wolą oglądać łatwe i przyjemne filmy zamiast czegoś co na serio ma sens,
I przykro że ludzie oceniają coś nie znając tego.

"łatwe i przyjemne filmy" - napisał ktoś, kto dość wysoko ocenia Ace Venturę i Diabeł ubiera się u Prady. To dopiero kino moralnego niepokoju. Oglądam DOBRE filmy. Mógłbym wymienić ci setki tytułów. Na złe nie tracę czasu. I po raz kolejny - NIE MUSZĘ go oglądać, żeby go ocenić. Nie muszę wkładać palców do kontaktu, żeby wiedzieć, że kopnie mnie prąd. Jeżeli ty musisz - współczuję.

aby oceniać musisz mieć wiedzę na dany temat.. Ty ewidentnie nie masz żadnej na temat tego filmu bo go najnormalniej w świecie nie obejrzałeś :) To tak samo jak bym nazwał Cię głupkiem tylko po przeczytaniu Twojego postu a nie mogę bo Cię nie znam !
Mam nadzieję, że zrozumiałeś aluzje i następnym razem "do edukujesz" się przed wypowiedzią :]

Prawda zawsze boli. Powiadam - nie muszę wąchać gówna, żeby wiedzieć, że śmierdzi. Więc darujcie sobie te teksty typu - nie oglądałeś, to nie oceniaj. Może wy jesteście na tyle ograniczeni, że dopóki nie weźmiecie do rączki i do buzi, to nie wiecie, jak co smakuje. Nie muszę brać udziału w wojnie, żeby wiedzieć, że jest zła. Nie muszę słuchać disco polo, żeby wiedzieć, że to nie muzyka. Nie muszę rozmawiać z plastikową lalą z dyskoteki, żeby wiedzieć, że jest głupia. I nie muszę oglądać tego czegoś, żeby wiedzieć, że to kompletne dno. I tyle.

no i nie przemówisz do rozumu...:P

Różowo-plastikowe pokolenie JP2 dostało swojego Buntownika z wyboru. :D Ach, jaka głębia, ach, jaka filozofia. I nikt nam nie powie, że tylko słuchamy Lady Gagi! Problemy mamy! Bogate życie wewnętrzne mamy! I nikt nas nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne. :D

Wiesz co ja tam nie chce jakoś bardzo bronic tego filmu, ale czasem jest tak, ze aby pokazać coś potrzeba jakiejś metafory i może reżyser zwraca nasza uwagę na pewne sprawy, poprzez wykorzystanie różowo-plastikowego pokolenia JP2?
Nie wszystko należy taktować tak bardzo dosłownie. Film jest sztuka w której sięga się do różnych form przekazu.

smokulcu masz się za wielkiego znawcę filmowego a ja widzę frustrata....

1)Kpisz sobie z ludzi którzy wysoko ocenili poszczególne filmy sam mając swoje wyniki poblokowane.Czy to jest fair?Nie to Ty właśnie zachowujesz się jak Snob a na dodatek tchórz bo najłatwiej jest kozaczyć samemu będąc anonimowym.
Każdy ma prawo oceniać filmy wg swojego uznania,mogę nawet uważać "Gulczas,a jak myślisz?" za epopeje narodową,żaden frustrat z filmwebu,który niby "zna się lepiej" nie będzie mówił mi i innym co mają robić.

2)Pojęcie Warszawki stworzyli własnie ludzie Twojego pokroju którzy wyjeżdżając ze swoich mieścinek do WARSZAWY myśleli,że chwytają Boga za nogi.Będąc tu miesiąc,rok,2 lata myślą,że są "bardziej warszawscy od warszawiaków".
Skoro kpicie ze stolicy to tpo co tu przyjeżdżacie????
Mam dość słuchania jak ludzie najpierw wieszają psy na mieście w którym się wychowałam i które kocham,a i tak na Naszym Szicie mają wpisaną tylko Warszawę jakby było im wstyd skąd tak naprawdę są i na studiach najpierw każdy zapewnia "tak,tak z Warszawy" a w weekend ciszaa bo każdy wraca do swego domu.
Wy możecie mówić Warszawka ale jak ktoś o waszej wsi,mieścince powie Pipidówek to od razu stękanie..."To ci wstrętni Warszawiacy".

Kiedy zrozumiecie ograniczeni ludzie ,że w Warszawie Warszawiaków jest mały % większość jest przyjezdnych,w tym duża część najgorszego plebsu,który zachowuje się jak bydło i niszczy opinię Warszawy

zgadzam się z tobą one tylko to potrafią robić a to co było zrobione tutaj w tym filmie to shit dla wyższych sfer i dla rozpuszczonych nastolatków, którzy tylko się nad sobą użalają i nie ma co do tego wątpliwości.Moim zdaniem ten film jest fikcją nie opartą na faktach autentycznych i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.Polecam "Plac zbawiciela"

Sasuke174 - bo ty tego nie przeżyłeś, więc tego nie ma?
To się ciesz, że ciebie ani żadnego z twoich znajomych coś takiego nie spotkało.

"shit dla wyższych sfer i dla rozpuszczonych nastolatków"
Nie rozumiem dlaczego ludzie tak krytykują osoby żyjące powyżej średniej, co z tego, że ktoś ma pieniądze, jak jest nieuleczalnie chory, jego życie jest serią problemów i udręk, bądź stracił bliskich? Ten film może być dowodem na to, że pieniądze szczęścia nie dają, zapamiętajcie to sobie, materialiści...

Co masz na myśli, pisząc "kolejny"? Bo mi się wydaje, że to pierwszy tego typu polski film. Och, ale być może się nie znam, w końcu mam lat tylko 16......hmm, jakież to dziwne, że widząc grzywkę Dominika nie "szczytowałam"...jakoś zwracałam uwagę na inne aspekty tego filmu. Pozdrawiam.

wpływ Internetu na dzieci z mało zamożnych rodzin jest taki sam jak na te z zamożnych ...
tylko ci ostatni kompiutery mają lepsze ....
zgłupieć można dokładnie tak samo ....

Film bardziej opowiada o tym jak duże znaczenie ma dla Nas przyjaźń i dobre relacje z innymi ludźmi. Bez względu na pochodzenie styl ubierania,pozycje społeczną. Jesteśmy uzależnieni od innych i potrzebujemy ich akceptacji. koledzy okazali się dla Dominika największymi wrogami, kompromitacja z ich strony zabiła w nim chęć do życia wśród żywych istot. Poczuł się odrzucony i niepasujący do świata. Po tym filmie poczułam że ludzie potrafią być okrutni, wszyscy bez wyjątku potrafią zadawać ból czasami nieświadomie. Pzdr

smokulcu, zazdrość wyłazi każdy porem ...

Nareszcie ktoś, kto potrafi samodzielnie myśleć i samodzielnie konstruować wnioski. W szkołach tego nie uczą, a efektem tych "nie-nauk" są oceny 10/10 dla "Sali...". Przecież to jawna kpina.

nikt nie zabrania autorowi postu samodzielnego myślenia ale jakim prawem ma obrażać swym "myśleniem" innych??

Ten film ma wiele wspólnego z seksem- Obie te rzeczy sprowadzają się tylko do jednego, Do Pieprzenia

To zaczyna byc żałosne. Ty wiesz najlepiej? a może każde gówno śmierdzi inaczej? i może powinieneś powąchac? zastanów się po co udzielasz się na forum. ani jeden twój post nie jest na tyle konstruktywny aby wniósł coś do dyskusji. miej sobie swoją własną opinię ale nie wyrażaj się negatywnie o ludziach którym film się podobał. tobie może on się nie podobac ale NIC tobie do tego czy i kto się nim zachwyci.
Kiedy byłam na seansie sala była wypełniona nie nastolatkami, którzy jak twierdzisz są beznadziejnym i plastikowym pokoleniem(notabene chyba nie wiesz jakie to pokolenie określa się mianem JPII i w jakim wieku są głownie ci ludzie - bo to nie młode podlotki; pomijajac fakt że takie pokolenie nie istnieje ale jak widac tego już nie doczytales) lecz ludźmi zdecydowanie w wieku co najmniej rodzicielskim. więc nie gadaj głupot o zachwytach tym filmem przez młodzież. weź pod uwage ze to może byc jedynie kawałeczek publiczności.

"16-latki na pewno będą szczytować na tym "filmie" (dziewczyny - ach, tak grzywka! :D), więc ocena mnie nie dziwi, tyle, że jest kompletnie niemiarodajna. Koniec pieśni."hahaha dobre:)

Jak stwierdziłeś to "dziełko dla ciot" może chodź trochę otworzy oczy osobom uzależnionym od komputera i rodzicom, którzy nie mają czasu zaopiekować się swoimi nastoletnimi dziećmi, bo przebywają w pracy, ze znajomymi, zajmują się sobą. Reżyser poruszył temat, o którym ludzie nie rozmawiają, o którym nie chcą słyszeć.. bo się go boją i nie przyjmują do wiadomości, że to właśnie ich dziecko może być następne, to ono może popełnić nieodwracalny błąd, który otworzy im oczy gdy będzie już za późno. Co z tego, że aktora wystylizowali na narcyzowatego chłopaka z czarną grzywką? Uważasz, że emo to tylko cięcie się i użalanie nad swoim "beznadziejnym" życiem, a gówno o tym wszystkim wiesz. Wypowiadaj się gdy poznasz ból, który towarzyszy gdy osoba którą kochasz i na której Ci zależy, nagle ciągnie Cię na samo dno. Może przydałoby się byś poczuł nienawiść i niemoc gdy wszyscy się od Ciebie odwrócili, a rodzina myśli, że u Ciebie wszystko okej i nie ma czym się przejmować, bo każdy ma swoje "problemiki". Pokłóć się ze swoimi myślami, pluj sobie w brodę, że zaufałeś komuś kto tak na prawdę pomimo swych wygórowanych wypowiedzi "jaki to on jest nieszczęśliwy i ile ma problemów" obarcza Cię nimi i sprawia, że sam nie masz siły uporać się z tym co czujesz, gdy tak naprawdę tamta osoba chce żyć i cieszyć się życiem. Jeśli jesteś wychowany przez normalnych rodziców, w kochającej rodzinie gdzie zawsze mieli dla Ciebie czas, mogli z Tobą choć przez chwilę porozmawiać to nie wiesz co czują osoby, które są w sytuacji głównego bohatera. Czasami mam wrażenie, że osobom które pozjadały wszystkie rozumy i myślą, że są najmądrzejsi na świecie przydał by się ogromny bolesny kopniak. Ciekawe jaką wtedy "pieśń" byś śpiewał. Serdecznie pozdrawiam i życzę przypływu mądrości, wyrozumienia i szacunku.

P.s. Pewnie weźmiesz mnie za dziewczynę typu EMO, która będzie bronić swojej subkultury, lecz to nie prawda. Myśl co chcesz, pałaj do mnie nienawiścią ze względu na moje odmienne zdanie, ale pamiętaj ktoś kiedyś wytknie Ci, że jesteś takim pieprzonym homofobem, któremu brak tolerancji, a gdy znajdziesz się w podobnej sytuacji w jakiej stawiasz ludzi typu EMO i homoseksualistów, nie będziesz miał w nikim poparcia.

A JA CIĘ OBRONIĘ!!!:D Ale nie dla tego że postanowiłeś obrażać ludzi, co mam wrażenie, że było głównym zamiarem tej wypowiedzi:P Ja także nie widziałem tego filmu, chociaż mam zamiar obejrzeć. Mam nadzieję, że się nie zawiodę, ale szału się nie spodziewam. Jedno jest pewne, ten film nie zasługuje na ocenę 10/10! Bo wtedy zabrakłoby skali dla naprawdę dobrych filmów:( Pewnie zaraz i mi się dostanie za to że oceniam nie widziawszy uprzednio... ale ludzie zrozumcie że naszemu kinu (polskiemu) naprawdę brakuje jeszcze trochę. Owszem zdarzają się dobre produkcje, które mają ciekawą fabułę/dobrze zrobione zdjęcia/dobrą muzykę/świetną grę aktorską*
*niepotrzebne skreślić! I tu pojawia się problem bo film oceniony 10/10 musiałby mieć wszystko świetne. Chciałbym się, mylić ale prawda jest taka, że ten film rzeczywiście od samego początku, zanim jeszcze nawet powstał nie miał szans na ocenę 10/10.
A drugą przesłanką, aby Cię bronić jest fakt, że rozpętałeś dyskusję w której Twoi "przeciwnicy" sami sprowadzili się do poziomu Twojej wypowiedzi, a tam już łatwo pokonałeś ich doświadczeniem;) Mistrzostwo świata:D
PS. dla osób czytających pobieżnie: zwracam uwagę "poziomu Twojej wypowiedzi", a nie "Twojego poziomu" - bo zaraz wyjdzie na to że też chciałem kogoś obrazić:P

film był kręcony we Wrocławiu:-) co zresztą kłóci się z faktem, iż ojciec bohatera pracuje w ministerstwie czyli w Warszawie, pewnie codziennie dolatywał samolotem:-)