6,3 325 tys. ocen
6,3 10 1 324769
5,6 61 krytyków
Sala samobójców
powrót do forum filmu Sala samobójców

Koncowka

ocenił(a) film na 9

Na koncu jak on juz byl w tym barze to spotkal dziwczyne z rozowymi wlosami, to byla ona czy nie? Szczerze mowiac na koncu sie troszeczke zgubilam..
Jezeli chodzi o sam film, to byl mega! Do teraz nie wiem co mam powiedziec.. Moze tylko to, ze nie powinni wpuszczac dzieci z gimnazjum, ktore pol filmu musialy glosno komentowac, na co drugiej scenie sie smialy, a pod koniec skomentowaly to jednym: nudzilo mi sie... To bylo okropne podczas ogladanie tego maprawde dobrego filmu! I dobrze, ze nie przeczytalam jak to sie skonczylo, bo do konca filmy nie wiedzialam czy umrze, czy nie.

emadeaa

Ja sądzę, że to mogło być coś w rodzaju halucynacji po lekach...

Ashanti17

Zgadzam się z Ashanti. Dominik nigdy nie wyszedł z łazienki, nie spotkał Sylwi.

ocenił(a) film na 10
Falca

zauważcie, że Sylwia w klubie ma różowe loczki - a prawdziwa Sylwia sprzed komputera ma coś w rodzaju dredów. Dominik nigdy nie widział w pełni prawdziwej postaci Sylwii, bo siedziała w ciemnym pokoju, więc to raczej było jego wyobrażenie jej/halucynacje po lekach.

emadeaa

Ja jestem z gimnazjum i nie śmiałam się podczas poważnych scen. Widocznie traktujesz ludzi szablonowo.
To wszystko zależy od dojrzałości i wrażliwości ludzi. Proszę, nie wmawiajcie mi, że nie było śmiesznych scen, z których można było się pośmiać.

ocenił(a) film na 9
emadeaa

moe to akurat była wina tych dzieci, które były na sali..
może byo kilk zabawny sen, które mialy na ceu podkreslić dramat i powagecałego filmu, ale be przesady. Ostatnia scena zdecydowanie do nichnie naleała.. nie jestem w stanie pojać ludzi smiejącyh się na cala sale z dominika wołłającego o pomoc..

emadeaa

Ja też jestem w gimnazjum. A to wbrew pozorom wcale nie musi wpływać na stan umysłowy ludzi w tym wieku.
Przy ostatniej scenie prawie poleciały mi łzy. Na szczęście nikt śmiejący się na głos w poważnych momentach nie przebywał na sali, a nawet też po zaświeceniu świateł nikt się nie odzywał, co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło.
Mi też nie wydaje się, żeby oni się spotkali naprawdę. W końcu po zażyciu tabletek Dominik zaczął się dziwnie zachowywać, przedrzeźniać swoich rodziców, a na końcu był film, jak oprzytomniał - też tam. Muszę jeszcze zwrócić uwagę na puszczenie napisów dopiero po chwili ciszy - rzadko stosowany, ale w tym przypadku trafny pomysł.

ocenił(a) film na 10
Kitsune41

Jestem kolejnym gimnazjalistą który się wypowie ( 3 klasę kończę). Film był wspaniały, dramatyczny, dobrze nakręcony. Nie jest to zdecydowanie kino dla idiotów (przepraszam za obraźliwe określenie). Kategoria wiekowa raczej nie ma dużego znaczenia lecz stan umysłu, charakter, wrażliwość. Szczerze polecam. Genialny polski film. Teraz można być dumnym z naszej kinematografii. Na sali było wiele osób w podobnym do mojego wieku i naprawdę pawie nie było śmichów i chichów z ich strony. Natomiast facet, na oko 25 - 30 lat był najbardziej irytujący. Po zakończeniu filmu gdy zapaliło się światło jako jedynego było słychać jego. Narzekał, śmiał się, obgadywał kogoś ze swoją dziewczyną kogoś na głos. Po prostu, film olał i się brechtał bez sensu. Jednak nie należy zabierać na ten film dzieci 10 letnich. Chociaż jednej kobiecie to nie przeszkadzało i oglądała go z 10 letnim chłopcem (oczywiście ono nie zrozumiało filmu,nudziło się itd. lecz i tak zachowaniem przewyższało tego faceta).

ocenił(a) film na 9
emadeaa

Też chodzę do gimnazjum. I co z tego? Na końcu filmu miałam łzy w oczach i cały czas "przeżywam" film. Zgadzam się z tym, że to zależy od dojrzałości, bo np. moi znajomi, z którymi byłam w kinie nudzili się.

emadeaa

To nie były halucynacje, przecież on już nie opuścił tej toalety. Wg mnie pomiędzy scenami jest duży skok w czasie, a to, co działo się pomiędzy wygłupami w wc a jego wyjściem i zobaczeniem Sylwii, było widoczne na nagraniu na samym końcu. Piękna alternatywa, marzenie Dominika, które nigdy nie miało się spełnić.