Ten post jest do osób , które oceniają , a nie oglądały !.
Jak możecie wypowiadać się o filmie nie widząc go ? Nawet nie wiecie co on przedstawia :
nie nie rzuciła go dziewczyna ,nie rodzice nie chcą kupić mu nowego telefonu . NIE , NIE NIE
. Ten film ukazuje realia z którymi można się spotkać w prawie każdej szkole i postawę ludzi
, którzy nie myślą o tym jaką mogą zrobić krzywdę innym kosztem swojej zabawy . Piszę to
bo nie oceniajcie książki po okładce . Ten film ma głębsze przesłanie , którego nie którzy nie
są w stanie zrozumieć .
Bo to co robicie można porównać do tego gdy ktoś chce was czymś poczęstować co
ugotował , a wy nigdy tego nie jedliście i nie chcecie bo z góry wiecie , że jest to nie dobre .
Właśnie! Popieram! Rozumiem, ze każdy ma swój gust, ze każdy jest inny. Jednemu się podoba drugiemu nie. Ktoś nie ogląda bo nie lubi takiego gatunku czy coś. ALe po ciula się wypowiadać jak się nie oglądało. Za takie komentarze,,nie oglądałam/em, ale..." powinni blokować konto na filmwebie.
A najlepsi są, którzy się jeszcze wykłócają na temat filmu, bo ktoś tam gdzieś coś napisał a oni bezmyślnie powtarzają. Nie sądziłem, że choroba lemingów tak szybko się rozprzestrzenia.
Z całym szacunkiem dla pożeraczy filmów pokroju Bond itp..... ale czego oczekiwać od niektórych osób, które jak widać oglądają głównie rąbanki typu Rambo, czy Bond i to takie filmy oceniają na 10..... ja nie mam nic przeciwko tym filmom i tym, którzy je oglądają, ale ludzie arcydzieła to to nie są... na moje oko 10 powinna być zarezerwowana dla czegoś naprawdę wartościowego.... no więc jeśli ktoś ocenia takie rąbanki na 10, to nie oczekujmy by wzruszył się Emo filmem jak mu się wydaje (ja przynajmniej nie czuję bym wyszła z kina pragnąc przyłączyć się do subkultury emo, bym chciała popełnić samobójstwo, nie dostrzegłam by bohater zakochał się w nie wiadomo jakim nierealnym czymś, ani innych rewelacji ;)).
moim skromnym zdaniem trudno Bonda nazywać "rąbanką" typu Rambo, wszystkie filmy o Bondzie (które to filmy są jedynymi, których z reguły nie oceniam na filmwebie bo tak lubię serię jako całość że nie chcę ich różnicować) są moim zdaniem wręcz arystokracją kina rozrywkowego, udanym połączeniem wartkiej akcji, ciekawych pełnowymiarowych postaci (zwłaszcza ci przeciwnicy) oraz (przytłumionego może w Bondach z Craigiem) humoru.
Popieram. Film świetny, porusza wiele ważnych wątków, takich na czasie i ponadczasowych. Polecam z czystym sumieniem!