Może, ale i może pokrzywdzić niewykształcone rozumki małolatek, które się tym gniotkiem napawają.


Tak poza tym oglądnij Pogorzelisko i Lincz. Moim zdaniem warto.

Do obu filmów się przymierzam. A gniotkiem bym "Sali samobójców" nie nazwał.

Sala samobójców gniotkiem na pewno nie jest, uważam że film miał ogromny potencjał, który nie został wykorzystany. Na pewno powiało świeżością i zdecydowanie wyróżnia sie na tle polskiego kina.

Niestety jest to beznadzieja. Wyróżnia się ? Tak, zdecydowanie wyróżnia się jak brązowa kupka na świeżym śniegu.

Twoja obsesja na punkcie fekaliów nadaje się już do leczenia, Omenku drogi...
Przynajmniej masz ładny avatar - zawsze to jakiś progres;)

jesteś the bill. Wielokrotnie udowodniłem, że progres u mnie jest niemożliwy.
ale..co to jest progres. Niech pomyślę. Nie moge k***wa myśleć.
Myślenie mnie zabija.

"Wielokrotnie udowodniłem, że progres u mnie jest niemożliwy."
Dobrze chociaż, że jesteś realistą w stosunku do swojej osoby;)
Ale ja wierzę w Ciebie, może kiedyś jakiś przełom nastąpi;)

czy ten film cie jakoś skrzywdził??? Pytam poważnie, bo takie sprawiasz wrażenie. Trzeba mieć dystans, a przecież to tylko film. Coś musi być takiego w tym filmie, że z taka agresją napadasz na ludzi. To sie nie bierze z niczego.

jesteś analfabeta. Jak można pytać mnie poważnie. Ja umiem tylko nabluzgać a nie odpowiadać na poważne pytania. Jesteś down.

Nieprawda. Kupka na świeżym śniegu zapada się. Jak spadnie śnieg, wystaw swój rozpalony tyłeczek i sprawdź, to nie będziesz pisał bzdur.

Swojego tyłka nie będę wystawiał na mróz. Mój chłopak mi tego zabronił.

raczej f...a

A czego się twój chłopak obawia. Że jakiś wilk okrutny cię złapie, czy że roztopisz śnieg w okolicy?
........jak już chcesz brnąć dalej omenie z zaprogramowanym na inny ton kodem kreskowym.