Byłem, widziałem, żałowałem. Film o emo geju, kolegujący się z emo masochistami. Zawiodłem się jak cholera, drugi raz nawet jakby mi ktoś zapłacił nie poszedłbym.
film zajebisty! na Boga. Gra naszych polskich aktorów wymiotła, a w szczególności J. Gierszała- facet charyzma, bardzo wyrazisty.
Nie no, wiecie, nie każdy musi lubić filmy o emo gejach masochistach. Nie wiem za bardzo czego kolega się spodziewał, trailer raczej nie starał się nam wmówić, że zobaczymy coś innego niż w kinie, plakat promujące film, raczej też nie.
Mi osobiście film o emo geju przypadł go gustu, jeżeli ktoś lubi podobne klimaty, niechaj się przejdzie.
mały minusik to tylko to, że mogliby przykrucić wesję animacyjną, bo gra aktorska była o wiele bardziej wymowna i ciekawsza. Ale warto go zobaczyć (i dlatego zaliczam do ulubionych) właśnie za sprawą niesamowitej gry aktorskiej, klimatu zagłębiania się w psychikę, wrażliwość- świat bohaterów/aktorów.
Poruszono w tym filmie poważne problemy- jakie dotyczą każdego społeczeństwa- to jest: brak miłości (z tym się wiąże zagubienie, desperacja, brak bezpieczeństwa, oparcia, zrozumienia, brak tak potrzebnej NORMALNOŚCI, to właśnie z takich uczuć rodzą się różne schizmy- Z KTÓRYCH WY LUDZIE- nie wszyscy- SIĘ GŁUPIO ŚMIEJECIE); w końcu brak tolerancji, szacunku, aż do życia w biegu.
Problem rodziców, którzy nieświadomie krzywdzą swoje dzieci- bo przecież ciężko pracują aby im zapewnić byt- ale to nie wszytsko...nie starcza do szczęścia. Zamykają się w świecie pracy, zapominają co tak naprawde jest istotne, zapominają o potrzebach najbliższych, o bliskości, wpsarciu jakiego potrzebuje każdy człowiek, a zwłaszcza ten młody człowiek, który wkracza w bardziej odpowiedzialne zycie, wypływa na szersze wody. Rodzice, którzy nie mają czasu dla swojego dziecka, nie przekazują mu tym samym żadnych wartości, a dziecko nie mając oparcia/wspardzia w najbliższych- zagubione szuka tego wsparcia gdzie indziej. Bo potrzebuje tej odrobiny miłości- zwyczajnego wysłuchania, akceptacji, bliskości, bezpieczeństwa...
I tak ten film głupi i śmieszny? Gej, Emo, każdy "Normalny" i Dziwak też Człowiek.
Jakby mi ktoś zapłacił poszedłbym w zależności czy miałbym na to czas;p Ale sam marnych groszy nie wydałbym to tyczy się Twojej wypowiedzi. Film nie zachwyca jak wspominałem w innym temacie. Nie ujmując innym, mam wrażenie, że w większości sama dzieciarnia i fani awatara rozpływają się nad tym filmem.
I tu się mylisz. Ja np. nie jestem emo, nie mam nastu lat, a avatara jeszcze nie miałam okazji zobaczyć, mimo to film bardzo mnie poruszył. Większość dzieciarni jak Ty to mówisz raczej wyśmiewa ten film (bez obrazy dla tych, którym się podobał). Tak więc myślę, że to kwestia gustu oraz dojrzałości, bo bez niej tego filmu się nie zrozumie i nie polubi...
Ale Wy macie argumenty. Dojrzałość, zrozumienie, zrozumienie i dojrzałość. To jak wmawianie, że aby pójść na jakąś polską komedyjkę trzeba przeczytać tony książek i zapoznawać się z tematem przez tydzień.
Dokładnie Calistreu. Głosy na temat filmu są jak widać bardzo podzielone.. Na siłę rozkładają go wszyscy na części pierwsze i doszukują wielkiej głębi.. W taki sposób można interpretować każdy dramat.
btw. nad Galeriankami nikt się tak nie rozpływał, a zarowno deprawacja polskiej młodzieży jak i fakt czym jest spowodowana to chyba jeszcze głębszy temat i powinien poruszać większe rzesze ludzi ;p;p;p;p;p
nie jestem zwolennikiem rozkładania czegoś na siłę i doszukiwania się głębi. Ja w tym filmie odnalazłem to, czego szukałem, komuś innem spodoba się Szybcy i wściekli, a jeszcze innym Dwunastu gniewnych ludzi. Problem jest w tym, że ludzie lubiący komedie, idą na dramat i czują się zawiedzeni (spłacam nieco). JEśli nie lubisz emo klimatów, nie idź na film o emo. Jeśli nie lubisz szybkiej akcji , daruj sobie xxx. Jeśli masz trochę dystansu, obejrzyj wszystko i sam wyciągnij wnioski, z małym aneksem - że do kogoś ten film może trafiać. Dziękuję, dobranoc.