ok, przyznaję że jak na polską produkcję jest on dobrze zrealizowany (pod względem
aktorskim, muzycznym, godne podziwu są również animacje). Jednak fabuła tego filmu jest
mierna... nie poruszył mnie jakoś ten film, nie uważam, że przedstawiono w odpowiedni
sposób kondycję osoby cierpiącej na depresję (czasami wręcz powiedziałbym
przestawione to zostało w sposób karykaturalny), ani też nie został zaobrazowany w
odpowiedni sposób problem homoseksualisty w dzisiejszej rzeczywistości...
dałbym temu filmowi 6/10, trochę bardziej za efekty niż fabułę, ale na prawdę nie jest w
stanie zrozumieć tak ogromnego zachwytu nad tym filmem :P
Może nie jest tak istotne jaki ten film sam w sobie jest.
Może jest istotne jaki ten film jest w stosunku do wcześniejszych polskich produkcji.
W porównaniu do np seksmisji to na tą salę nie poszedłbym nawet, gdyby mi fundowali za darmo.
Jedyne co mogę powiedzieć o plusie to że Polacy wykorzystali animację...