Polskie fimy kojarzą nam się dzisiaj z Adamczykiem machającym stringami, Sochą, Muchą i innymi lalami pokazującymi swoje kształty. A szkoda, bo wiele świetnych filmów się u nas pojawiało i pojawia...
jednym z nim jest właśnie "Sala Samobójców". Postanowiła wejść do kina bez ŻADNYCH UPRZEDZEŃ. Film będzie, jaki będzie, ale dam mu szansę. I jestem po WRAŻENIEM. Bardzo poruszający, swietnie, że niektóre sceny były dłuższe, bo w dobie amerykańskich filmówi, gdzie wszystko ma być już, teraz, szybko!, to miła odskocznia.
Chcę bardzo pochwalić Jakuba Gierszała, który świetnie udźwignął rolę. Mnie przekonał. Drugą dobrą krecję stworzył pani Kulesza, ale to już stara wyjadaczka :) podobnie pan Bruno (zawsze zapominam, jak się nazywa, a pamiętam czas, gdy grał w Na dobre i na złe) ;)) Nie czytajcie tych bzdurnych recenzji na filmwebie. Zarówno "Sala.." jak i "Czarny Czwartek.." zostały ocenione niesprawiedliwie- co zauważyło wielu filmwebowiczów - bo są "Made in Poland". Na prawdę warto poznawać swoje, a nie dawać się amerykanizować.
Daję 8/10 i POLECAM!
również polecam.
ciężki i poruszający film, fantastyczny Gierszał, Kulesza i Pieczyński.
Obejrzałam dziś 'salę samobójców' i jestem pod ogromnym wrażeniem, Jakub niesamowicie zagrał. Co do 'czarnego czwartku' to historia poruszająca, ale film nie wyrwał mnie z butów, przysypiałam w kinie.
Mam nadzieję, że zobaczymy Jakuba w innych dobrych, polskich filmach :)
Sala samobójców to genialny film, co do czwartku, to film jako film dobry, ale znowu wzięli się za filmy o historii polski ;)
Popieram przedmówców. Dawno już polski film nie wywarł na mnie tak ogromnego wrażenia. Dzieło, nie waham się użyć tego słowa, genialne, poruszające a przede wszystkim współczesne. Polecam wszystkim, którzy chodzą do kina też, żeby uzyskać bodźce do refleksji, myślenia nad tym, co film tak naprawdę przekazuje. Popkornożercom i fanom rozrywki lekkiej, łatwej i przyjemnej zdecydowanie odradzam.
Czytam te wszystkie opinie i chyba nie wytrzymam i też ruszę dzisiaj do kina!!!
Ja mam tylko wrażenie, że reżyser postawił sobie tym filmem wysoką poprzeczkę. Boje się, że już lepszego nie zrobi. Ale chciałabym się mylić i życzę mu więcej tak dobrych filmów.
Pozdrawiam.
Ja sie bałam, że Gierszał po dobrym występie w WCK też już gdzieś zginie, a tu proszę bardzo - świetna rola! Także też mam nadzieję, że się mylisz :))
Właśnie, kurcze wiedziałam, że gdzieś już chłopaka widziałam. A właśnie w filmie "Wszystko co kocham" to właśnie on zwrócił moją uwagę:)