...ale prowadzone ostatnio dyskusje są na żenującym poziomie. Każdy każdego o coś oskarża. Zaczyna mu wyrzucać jaki to on jest głupi czy coś. Ci co dają 1/10 zarzucają lepiej nastawionym do tego filmu że są emo-gejami i nie wiadomo jak głupi. Ci co dają 10/10 obrzucają tych co dali mało.
Nie lepiej przedstawić swój punkt widzenia który by ukazywał dlaczego taka ocena a nie inna?
Nie można też oceniać tego filmu przez pryzmat tego czy się tą subkulturę trawi lub nie czy się do niej przynależy. Większość tych postów to kilka linijek w których większość to zwymyślanie oceniających inaczej.
Mnie film sam w sobie nie porwał, zrozumiałem go tak a nie inaczej i tyle. Trzymam się tego stanowiska a jak ktoś mi mówi ze ma inne to próbuję podtrzymać moje zdanie argumentując to.
Dyskusja może być rozgorzała ale ważne żeby miała sens. a nie film dla pedałów, bo gej był. który gejem nie był..