6,3 325 tys. ocen
6,3 10 1 324749
5,6 61 krytyków
Sala samobójców
powrót do forum filmu Sala samobójców

Ogólnie...

ocenił(a) film na 5

Swietny film, tak przynajmniej się zapowiadał.... a potem przyszło mi siedzieć 2 godziny zastanawiając się, kiedy i czy wreszcie się skończy!
Pokazuje aktualny problem osamotnienia i ucieczki od rzeczywistości, ale nie zachwyca. Chodż trzeba przyznać, dobra gra, świetne animacje i super muzyka.
Uważam, że dobre dla, dla poszukujących sensu życia niewymagających nastolatków.

ocenił(a) film na 9
junior_

junior_ - przecież to film dla rodziców a nie dla nastolatków, oj chłopie, nic z tego nie zrozumiałeś ... ja natomiast nie rozumiem Twojej oceny: twierdzisz, że film nie zachwyca pomimo dobrej gry, świetnej animacji i super muzyki ???

ocenił(a) film na 3
ghost70

Oj chyba Ty tego filmu nie zrozumiałeś, bo jest on tak bezpośredni i oczywisty, że każdy kto ma trochę większe IQ od małpy w zoo będzie wiedział co reżyser chciał przekazać.
A co do dobrej gry, "świetnej animacji" (hah) i super muzyki to raczej kwestia sporna.

ocenił(a) film na 5
ghost70

Muzka, animacja, to nie wszystko, w głównej mierze liczy się przekaz, a ja nie odnalazłem go tu dużo, nie dla mnie przynajmniej.

ocenił(a) film na 8
junior_

oj bo wszytko zalezy od tego na co sie nastawiasz i na co danego wieczoru masz smak :) jesli ktos lubi filmy artystyczne ale danego dnia ma ochote na film sensacyjny to raczej "przed wschodem slonca" nie przypadnie mu do gustu... co nie znaczy ze "przez wschodem" nie spodobaloby mu sie w innych okolicznosciach.

problem w tym ze wielu ludzi nastawilo sie na odbior zupelnie innego filmu - trillera, "te poscigi"... "te wybuchy" i rzeczywiscie przez jakies 30 minut ten film wspolgra z trailerem.. ale potem akcja sie rozwija i przeistacza sie w cos ciezkiego, mniej rozrywkowego... moze dlatego niektorzy czuja sie rozczarowani - moim skromnym zdaniem to ta mroczna czesc filmu byla bardziej wartosciowa... sama zaczelam brac obraz na powaznie dopiero w scenie w szpitalu psychiatrycznym. wczesniej jakos tak banalny mi sie wydawal. caly film to dosc interesujace studuim psychologiczne... historia zwyczajnego szalenstwa anno domini 2011 :)

ANTRACYT_

zgadzam się z Tobą niemal w stu procentach, mnie film 'zachwycił' dlatego, ze wiedziałem, że będzie to dramat a nie thriller i tak też się na niego nastawiłem.

Do twoich słów dodałbym jeszcze, że jest to historia nie tyle "zwyczajnego" szaleństwa co współczesnego. Wielu z nas jest przyzwyczajonych do tego różnych typów problemów psychologicznych, ale w tym filmowym/książkowym, starym wydaniu i tak na prawdę w naszym zbyt racjonalnym świecie, gdzie każdy korzysta w swoim życiu z komputera internetu itp, nie mieści się w głowie, że może dochodzić do tego typu szaleństw bo: "kto głupi by tak postąpił?"
Wg mnie reżyser uzyskał efekt, każdy w mniejszym czy większym stopniu zastanawia się nad treścią i w jakimś stopniu porusza go przekaz (btw bardzo fajne ujęcia i dobra muzyka)
Ja film polecam :)