6,3 325 tys. ocen
6,3 10 1 324749
5,6 61 krytyków
Sala samobójców
powrót do forum filmu Sala samobójców

Witam, byłem na tym filmie dziś. Po za tym, że mnie rozśmieszył, to mam jedno pytanie, bo od początku kiedy bohaterowi zaczęło odbijać próbowałem znaleźć odpowiedź na to.

Na czym polega problem bohatera? Bo jakoś dokładnie nie zauważyłem go.
Że niby rodzice?

Film ogólnie w ogóle mi się nie spodobał, gdyż masz rzeczywistość, powiedzmy na to, masz marcowy wieczór. Jest bezchmurne niebo i jest lekki przymrozek. Ty możesz powiedzieć sobie: "o jak za*ebiście, że jest bezchmurnie i nie pada!" a możesz też powiedzieć: "o jak z*ebanie, jest zimno"

Czy jest jakaś moda na mówienie sobie: "jest z*ebanie", czy ty, który tak napędzasz całe swoje życie, czujesz się "lepiej" jak tak sobie mówisz? czy to naprawdę komuś POMAGA?!

A film właśnie do tego nastawia - mówmy, że jest do dupy, że nikt nas nie kocha(CHOĆ TO TY SAM MASZ SIEBIE KOCHAĆ A ILU TO POTRAFI!!) nie rozumie, srutututu... I jeszcze większość moich znajomych to podziwia... i jak tu ma takim ludziom, żyć się lepiej...

ocenił(a) film na 7
adi524

Jest taka choroba jak depresja. Wg wywiadu z twórcą filmu główny bohater ją miał. Czy dobrze ją ukazano to inna sprawa, każdy może mieć swoje zdanie

nika87

nie ma takiej choroby, możesz sobie wmówić taką "chorobę" ;) i tak samo możesz ją sobie "wymówić". Miałem przez "super ekstra" psychiatrów ją wmawianą. Aż wreszcie trafiłem na coś takiego co się nazywa NLP, a gdzie mi pokazano, że nie muszę już jechać na silnie uzależniającym xanaxie, bo to ja swoimi myślami rządzę i mogę również wywalić taką myśl jak depresja z głowy. A wedle opinii moich problemów zdrowotnych, powinienem być cały czas na depresji ;) a ja na to: depresja nie pomaga więc po co mam ją mieć w głowie?

Moje pytanie po co depresja, co ci daje? i kim byś był bez tej "choroby"? jesteś w stanie sobie wyobrazić siebie bez niej?


I depresja to jak już skutek. Jesteś smutny bo coś tam. Czy gdzieś właśnie reżyser czy inni twórcy, czy wy to może zauważyliście na filmie, co było przyczyną takiej depresji? bo na początku czuł się dobrze, później mu odbiło. rodzice? przecież ich cały czas miał, cały czas byli tacy sami.
I wreszcie jak już chcieli z nim rozmawiać, to ON NIE CHCIAŁ, więc ja tu problemu nie widzę w rodzicach, tylko coś z nim nie tak. Jak to odebraliście, coś interpretujecie?

ocenił(a) film na 7
adi524

jesteś lekarzem? bo według lekarzy medycyny jest taka choroba jak depresja. tak samo jak jest schizofrenia. jest to choroba umysłu. może powstać na wskutek traumatycznych wydarzeń i być tzw. "jednorazowa"- bo wynika np. z powodu śmierci kogoś bliskiego albo może pojawić się jak rak(tylko taki przykład),ale nie jest chorobą fizyczną, tylko psychiczną i nieleczona ma coraz cięższe nawroty, czasami kończy się dożywotnim pobytem w szpitalu. depresja dotyka ludzi bez problemów, tak jak nasze ciało może chorować bez konkretnej przyczyny, tak może również chorować nasz umysł

ocenił(a) film na 8
nika87

No właśnie. Depresja zosta

nika87

no proszę Cię! depresja dotyka ludzi bez problemów?! nie słyszałem o czymś takim. Depresje zaczynasz ty myślą negatywną którą rozbudowujesz aż do miana "depresji".

A choroby to głównie mają podłoże psychosomatyczne, ciało jest odbiciem twoich myśli. Jak chciałbyś dowodów na to, to wystarczy przeczytać którąkolwiek książę C. Simontnona, masz tam niesamowite przypadki jak ludzie sami sobie gównianym myśleniem naprodukowali nowotwory złośliwe, gdzie lekarze dawali im do roku życia ;) i tym samym myśleniem odwracali raka i wbrew opiniom lekarzy(nie zawierzaj im swojego życia, mnie raz uszkodzili, a drugi raz prawie zabili xD )przeżywali znacznie lepiej i wtedy lekarze mogli powiedzieć jedynie - cud.


Ale mniejsza z tym, ja bym chciał wiedzieć czy ktoś z was zauważył w czym tkwił główny (oprócz rodziców) problem tego małolata? czy po prostu chciał być na czasie i sam sobie wyprodukował depresję? jak sądzicie?

ocenił(a) film na 8
nika87

No właśnie. Depresja została uznana za chorobę, więc powątpiewania laików nie mają sensu. ;)
Poza tym ja bym tak nie generalizowała; film do niczego nie nastawia. Po prostu pokazuje, co się może stać z nastolatkiem, który pada ofiarą internetowego stalkingu i rodziców, którzy nie potrafią wykroczyć poza sztywne konwenanse.

< Sorry, za poprzedni post :/>

wonder_girl

choroba czy tylko stan umysłu, TY ją sobie robisz, tak jak ból gardła masz bo np. zjesz za dużo zimnych lodów tak w depresję wpadasz bo za dużo skupiasz się na problemach, zamiast szukać pozytywów!

I właśnie rodzice wreszcie wyszli po za konwenanse, chcieli z nim rozmawiać, to on nie chciał. Czy ja czegoś nie zauważyłem, czy to po prostu celowe/przypadkowe zniekształcenie od twórców? Rodzice chcą rozmawiać on nie chce - więc nie odsuwajcie odpowiedzialności na starych, to on nic nie zrobił, on spieprzył sprawę.

To mnie zastanawia... czy coś przeoczyłem w jego problemach?

ocenił(a) film na 10
adi524

czasami na rozmowę jest już za późno...
depresja dotyka ludzi nadwrażliwych,nie umiejących sobie radzić z emocjami bądź stresem,owszem wszystko rodzi się w głowie ale ciężko jest z niej wyjść,nie każdemu się udaje zebrać na odwagę by zacząć żyć i zacząć myśleć inaczej...

ja za bardzo szanuje życie by tracić je na zmartwienia,choć wszyscy wiemy,że różne rzeczy nam się przytrafiają i czasem jest ciężko...rozumiem również ludzi takich jak dominik bo w swoim życiu spotkałam się z kilkoma osobami,które w pewnym momencie pogrążyły się w depresji i wyjście z niej trwało latami.