- niby jest psychodela, ale to jest tak żałosne, że nie ma tak naprawdę na co zwracać uwagi. Śmiałam się przez 1/3 filmu, przez resztę kombinowałam jak ukryć zażenowanie. To, co miał główny bohater, to za lekko w życiu, a nie choroba psychiczna, ludzie!!! Chyba twórcy nigdy nie widzieli osoby chorej i okaleczającej się na oczy. Ale warto dać 2 ze względu - jak tu już ktoś zauważył - na grzywkę Dżastina B.
Przez 1/3 filmu się śmiałem, a przez resztę kombinowałem jak ukryć zażenowanie oglądając "Pamiętnik" (niestety zostałem do tego poniekąd przymuszony), który to oceniłaś na 10/10 (wtf?). Co do sali samobójców film bardzo ciekawy, wręcz nowatorski jak na nasze warunki, stąd moja wysoka ocena. A z tego co wiem z chorobami psychicznymi jest podobnie jak z alkoholizmem - można w nie popaść niezależnie od statusu społecznego. Pozdrawiam
Oceniłam na 2/10, nie wiem skąd ta 10 - o zgrozo przenigdy!
Niemniej akurat w tym przypadku jest podobnie jak z alkoholizmem - choroba na własne życzenie i egoizm. I chyba też trochę nuda.