Wydaje mi się, że jest to obraz całkiem niezły, choć wpisuje się w ten obserwowany od jakiegoś czasu trend polegający na robieniu filmów o patologiach społecznych dotykających młodzieży (Galerianki i Świnki).
Chciałem przede wszystkim jednak zwrócić uwagę na bardzo odważne zastosowanie efektów specjalnych. Jak dotąd rzeczywistość kreowana w komputerze była raczej domeną Amerykanów. Kto wie, może od tego filmu zacznie się jakaś nowa era w rodzimej kinematografii i doczekamy się filmów akcji/fantasy z prawdziwego zdarzenia.
Być może za kilka lat będziemy produkować filmy o superbohaterach czy horrory na miarę The Ring czy Klątwy ;)
Wracając do filmu, było całkiem przyzwoicie. Największy mankament (?) to to, że nie dało się polubić głównego bohatera, bo raczej ciężko polubić zmanierowanego, bogatego, bezczelnego pedała. Warto iść do kina chociażby po to, żeby popatrzeć sobie na efekty komputerowe na najwyższym poziomie (jak widać Polak potrafi).Tyle ode mnie.
7/10