Sala samobójców
2011
powrót do forum filmu Sala samobójców 
ocenił(a) film na 8 
Nie rozumiem takich ludzi, miał wszystko o czym może marzyć każdy.
Pieniądze, kochających rodziców, przyjaciół, otwartą miał drogę do kariery.
Te słowa, które On wypowiedział nie pamiętam ich już dokładnie coś takiego " życie to dar, i8 musimy od niego jak najwięcej czerpać". Zrozumiał je chyba za późno skoro w końcowej scenie już gdy wziął tabletki, odwidziało mu się to i chciał jednak żyć...
Smutne, że ludzie nie umieją docenić tego co mają;(
Kochających rodziców?
Może i go kochali, szkoda tylko, że tę miłość okazywali głównie poprzez pieniądze...
Chyba nie skumałaś za bardzo filmu :) co z tego, że miał kasę skoro najlepszy kumpel zrobił z niego pośmiewisko w szkole, przez to stracił dziewczynę i inni znajomi też się od niego odsunęli a rodzice nawzajem zdradzali, nie poświęcali mu czasu, nie rozmawiali, nie pytali czy ma jakieś problemy bo uważali, że mają idealnego syna który zaraz zda maturę, wogóle nie przyjmowali do siebie, że mogłoby się cokolwiek złego dziać bo to by popsuło reputacje jego ojca. nawet ta babka psycholog mu nie pomogła, bo na kasie jej bardziej zależało. a rodzice w dodatku nie potrafili przed nim chować tabletek wiedząc, że ma depreche. dla nich najprościej było powiedzieć o przepisaniu ich dziecku psychotropów pierwszemu lekarzowi niż pomóc w inny sposób, on po prostu był, wrażliwy, słabszy psychicznie i nie poradził sobie ze swoimi emocjami, nie potrafił i się poddał. ale nikt mu tak naprawdę nie pomógł.