Mam zamiar wkrótce wybrać się na ten film,jednakże chce co nieco więcej o nim wiedzieć.
Możecie wymienić mi wszystkie"mocniejsze"sceny?
Wszystkie mocniejsze sceny wiążą się raczej ze spoilerami, a jest pewna rzecz, przez którą wszystko się potoczyło tam tak, a nie inaczej. Jesteś pewna, że chcesz wiedzieć? Jeżeli tak, to mogę się wypowiedzieć ;)
SPOILER
Jak już pewnie wiesz, Dominik dowiedział się, że jest gejem, a gdy wszyscy na jakimśtam portalu społecznościowym zaczęli się z niego śmiać, nawiązała z nim kontakt Sylwia. Po tym dołączył do "sali samobójców". Chamstwo Dominika i jego rodziców sprawia, że film jest jeszcze bardziej smutny - mają rzekomo wszystko, ale jednak nic... Według mnie najmocniejsze były sceny z Sylwią i psychiatrą, kiedy to Dominik próbował przekonać zajętą wszystkim, tylko nie nim panią doktor o tabletki nasenne, które miał dostarczyć Sylwii do klubu. Wtedy ojciec odłączył mu internet, co doprowadziło do furii u wszystkich, ale zmusiło Dominika do wyjścia z pokoju. Udawał normalnego, jednak gdy tylko się ściemniło, wyszedł, by pozwolić Sylwii umrzeć. Jej nie było, gdzie miała siedzieć i to doprowadziło do tragedii. Ostatnia scena była najbardziej dołująca - opamiętał się, ale już za późno. Dziewczyna dowiadując się o jego śmierci pierwszy raz od dawna wybiegła na zewnątrz płacząc, bo wiedziała, że Dominik zabił się jedynie przez nią.
dzięki,nie wiedziałam wcześniej jak to dokładnie wyglądało.No to teraz wiem(prawie)wszystko.
Trzeba dodać, że tak naprawdę nie ma jasno sprecyzowanego faktu, czy Dominik rzeczywiście był gejem. Na pewno pojawia się takie podejrzenie, ale dalsze wydarzenia, sugerują, że raczej gejem nie jest, a jest jedynie na etapie odkrywania samego siebie, przynajmniej ja to tak odebrałam ;)
Oczywiście nie przeczę, że później zakochał się w Sylwii, ale na początku był przekonany, że jest gejem, inaczej by nie zrobił tej szopki swoim rodzicom. No i na internecie były wpisy jedynie wyśmiewające go jako geja, więc zdecydowałam się ująć to w ten sposób ;).
chciałam zacząć gdzieś taki watek, ale skoro tu sam wynikł to tutaj.
właśnie mi się wydaje, że on nigdy takim prawdziwym gejem nie był. no pocałunek z Alexem był na tyle silnym przeżyciem, że potem jakoś się na nim odbił, a wytrysk na judo - jest to możliwe [?], że z nagromadzenia emocji (nie tylko z jakimś czystym podtekstem seksualnym) chłopak może się podniecić. a szopka przy rodzicach? przecież już wtedy poznał Sylwię, miał makijaż, włosy zakrywające pół twarzy, więc oświadczenie o swoim homoseksualizmie jak potraktowałam jako kolejny objaw buntu
Zgodzę się z kolegą powyżej. Po filmie rodzi się pytanie: Czy Dominik jest gejem? Myślę, że nie. Pocałunek z Alexek (zresztą pod wpływem alkoholu) i wydarzenia na treningu nic nie znaczą. Czy On go kochał? Wątpię. Widać jednak było, że Dominik czuję coś do Sylvii, za wszelką cenę nie chce Jej stracić - walczy o Nią do końca. Mocny, dający do myślenia, a przede wszystkim DOBRY POLSKI FILM - brawo! Wychodząc z kina na długo został mi w pamięci. Naprawdę polecam!
Jak już wyżej napisałam - on na początku wydawał się być przekonany do tego, że jest gejem - przynajmniej ja to tak odebrałam. A z Sylwią rozmawiał jedynie dlatego, że nie miał z kim innym, kto by go zrozumiał. Dopiero później coś do niej poczuł - jak zaczął ją namawiać na spotkanie. Potem nawet o niej śnił, a na końcu, przed śmiercią, pokazano jeszcze jego marzenie - bo to raczej właśnie tym było - jak się z nią spotyka. No ale do niej rzeczywistość doszła trochę za późno. Więc, reasumując, zgadzam się z przedmówcami, ale może trochę źle się wyraziłam w poprzednich postach. Oczywiście też polecam!
Cóż nie oglądałam jeszcze filmu ale mam nadzieje że jednak był gejem,no bo po co by robił tą szopke z rodzicami?a sam fakt że sam sobie to przyznał już o czymś świadczy.
A może Dominik był biseksualny?-ta opcja bardziej pasuje.
szopka była jedną z oznak buntu - innymi były: zamknięcie się w pokoju, odmawianie jedzenia, makijaż
Czy Dominik był gejem? Myślę, że on sam do końca tego nie wiedział. Może tylko mocno się wystraszył, że tak faktycznie może być. A kiedy wiadomość o tym rozeszła się w całym Internecie Dominik zwyczajnie wstydził się tego. Wtedy zamknął się w sobie. Uciekł do Internetu i tam znalazł osoby, które w jakiś sposób mu pomagały (?). (Swoją drogą myślę, że to, że dostał wytrysk podczas walki z kolegą nie musiało być spowodowane tym, że jest gejem, tylko zwyczajnym uciskiem... A pocałunek? Wiadomo, to była głupia gra, zabawa. Równie dobrze znajomi mogli posądzić o to tego drugiego chłopaka. Ale to nie on miał tego pecha...)
A czy kochał Sylwię? To też poddałabym do dyskusji. Bo owszem, mógł się w niej zakochać, ale równie dobrze mógł się tylko mocno do niej przywiązać. Było mu dobrze kiedy "była blisko", bo nie czuł się całkiem samotny, bo może czuł, że tylko ona go rozumie. Bo niestety jego rodzice... właśnie rodzice, byli tak zajęci sobą, że nie widzieli, że Dominik dorasta, że nie poświęcali mu zbyt dużo uwagi. Myśleli, że pieniądze i wszystko co najlepsze i najdroższe zastąpi mu rodziców.
Koniec filmu był tragiczny. Tym bardziej, że myślę, że on wcale nie chciał się zabić. Bardziej zrobił to przez przypadek. Po pijaku wziął trochę tabletek. Pewnie sam nie wiedziałby co go tknęło (gdyby mógł odpowiedzieć na to pytanie). Nie chciał umrzeć. Tak błagał, żeby zadzwonić po jego rodziców...
W takim razie przepraszam!
Tak, to był swego rodzaju bunt. Uważam, iż Dominik pomimo wszystko i choć znał Sylvię wyłącznie w wirtualnego świata jednak coś do Niej czuł. Ciekawa jestem kontynuacji tego filmu (gdyby Dominik oczywiście żył), mogłaby być integrująca oraz zaskakująca.
anglel663, jak możesz oceniać coś czego nie widziałaś? Wyciągać z tego wnioski, domysły? Litości!
Nie oceniam tylko daje bardzo lużne domysły,pozatym czytałam mnóstwo postów dotyczących" sali" stąd wysuwam moje przypuszczenia.Nawet bez oglądania wiem że mi się spodoba,nie ma bata żeby tak nie było!Ale masz racje nie powinnam się jeszcze wypowiadać,lecz nie mogłam się powstrzymać,przepraszam.
W porządku, każdy był/jest ciekawe filmu. Więc z jednej strony Ci się wcale nie dziwię.
Miałam przyjemność obejrzeć wczoraj film.
Myślę, że naprawdę warto pójść do kina! Ja osobiście mam zamiar wybrać się jeszcze raz.
A swoja drogą co to za głupie pytanie o mocniejsze sceny w filmie. Po co Ci to. Idż do kina i zobacz. I tak uważam, że już zepsułaś sobie film, bo dużo wiesz i dużo Cię pewnie nie zaskoczy...
Dokładnie!
Ja szłam zupełnie na "sucho".
Jedynie co widziałam to zapowiedź, którą co chwilę prezentują na tvn'ie.
Nie wyobrażam sobie iść na coś jak znam już spoilery oraz 3/4 filmu.
Ale jak kto woli. :)
Myślę, że koleżanka może zostać w domu, bo bardzo dobrze jej wszyscy opowiedzieliśmy tak genialny film! Wyszłam z kina i milczałam. Szłam drogą, milczałam i myślałam. Bardzo długo nie mogłam nic powiedzieć. Miałam ściśnięte gardło i zaciskałam w oczach łzy. Genialny film!
"myśle że koleżanka może zostać w domu"Oj nie nie, ja lubię dużo wiedzieć,a fakt że prawie wszystko już wiem wcale mnie nie zniechcęca.To co że wiem ale nie widziałam i to się liczy.
Co do zaskoczenia-mówi się trudno:)
mocniejsze sceny? myślę, że nie ma cię co nastawiać na 'bardzo mocne sceny'. angel663. prawda jest taka, że film ten może nie przypaść do gustu wyznawcom pragmatyzmu, ani tym szczęśliwym szczęśliwcom, którzy mają niebanalny żywot i się nim radują. jednak warto zobaczyć, chociażby po to, żeby wspierać "polskie produkcje". podobała mi się postać Dominika, tutaj brawa dla aktora - dobra robota! nie wspominając Pani Agacie czy Panu Krzysztofie. problematyka w filmie wszystkim dobrze znana: odrzucony przez swoją społeczność z powodu innej orientacji seksualnej chłopiec, zamyka się we własnym świecie. można by powiedzieć, że temat nader, obcykany i że każdy wie o co chodzi, ale mimo to - warto zobaczyć i wyrobić własną opinię. ja wybrałam się głównie ze względu na muzykę, bo jak tylko zauważyłam że to Pan Jacaszek wszystko pięknie skomponuje, to od razu poleciałam po bilet. ale co do tej muzyki, to niestety, lekkie rozczarowanie. wszystko rodem z gier komputerowych, momentami aż za dużo tej wirtualności w dźwiękach. no ale czego się spodziewać, skoro generalnie o tym był film. tak czy siak, warto.
Co do "mocniejszych scen"to nie chodziło mi o "bardzo mocne sceny"tylko ogólnie o momenty warte głębszej uwagi,takie ciekawsze.Mój żwot bynajmniej jest zbyt szczęśliwy szczególnie że teraz mam odłączony internet w laptopie i zaczynam rozumieć co musiał czuć Dominik gdy rodzice odłaczyli mu kabel.
Chyba żartujesz, jak czujesz to samo co on po odłączeniu internetu to radzę zgłosić się do psychologa... On był po prostu opętany przez internet... A co mocnych scen to jest kilka:
- Koleś wycina sobie w ręce żyletką kształt serca
- Zakrwawiona ręka Dominika
- Przecięcie na pół avatara jednego z członków sali samobójców (ogólnie to nic za hektolitrami krwi nie pokazali)
"- Koleś wycina sobie w ręce żyletką kształt serca" ? Czy to na pewno był koleś?
No bez jaj!!Dwa ostatnie posty to dzieło brata,znów się nie wylogowałam i wypisuje mi bzdury,ostatnio napisał do takiej dziewczyny z mojego konta"pragne cie,oddaj mi się'
sorry za to,dostanie mu się.
Najchętniej bym teraz usuneła cały temat,ale i tak pewnie mi nie usuną.
Kolejny niesłuszny atak,ludzie czy wy wzieliście sobie za wzór bycie aroganckim i ironicznym? filmweb ma bardzo nieprzyjemną atmosferę za byle co zostaniesz skrytykowany.Jeśli niepodoba ci się moje pytanie,i nie masz zamiaru na niego odpowiadać to poco się wypowiadasz?
chyba mam prawo wiedzieć jeśli tego chce.