6,3 325 tys. ocen
6,3 10 1 324803
5,6 61 krytyków
Sala samobójców
powrót do forum filmu Sala samobójców

Film bardzo dobry, psuje mocno Roma Gąsiorowska. Aktorka miała bardzo trudne zadanie wszyscy wiedza czemu, a Ci co nie widzieli to się dowiedzą. Problem jest taki, że ta rola była najistotniejsza w fabule. Żeby całość miała sens i porwała widza to widz musi uwierzyć Gąsiorowskiej, ona powinna w jakiś sposób tego widza uwieść. Mój problem jest taki, że ja jej nie wierze, dla mnie to było zbyt naiwne i mało realne wydawało mi się, że główny bohater w ogóle był by w stanie się w ta zabawę zaangażować.

Jestem Ciekawa czy ktoś jeszcze tak to widzi.

dla Filmu mocna 7'ka bo zasługuje bez dwóch zdań.
Rewelacyjna Agata Kulesza i przekonujący Gierszał
świetny pomysł, dobre zdjęcia tylko ta Roma :/

kielelaku

"Film bardzo dobry, psuje mocno Roma Gąsiorowska. Aktorka miała bardzo trudne zadanie wszyscy wiedza czemu, a Ci co nie widzieli to się dowiedzą. Problem jest taki, że ta rola była najistotniejsza w fabule. Żeby całość miała sens i porwała widza to widz musi uwierzyć Gąsiorowskiej, ona powinna w jakiś sposób tego widza uwieść. Mój problem jest taki, że ja jej nie wierze, dla mnie to było zbyt naiwne i mało realne wydawało mi się, że główny bohater w ogóle był by w stanie się w ta zabawę zaangażować. "

Niby racja, ale fakt jak Dominik łatwo dał się zmanipulować tak mało przekonującej dziewczynie, może oddawać ogrom depresji w jakiej się znalazł. Wybrał sobie takie, a nie inne źródło wyrwania się z bezczynności. Nie był w dobrych relacjach z rodzicami, nie miał przyjaciół, to chwycił się pierwszej "deski ratunku", która dla niego niestety okazała się przysłowiową brzytwą tonącego - tylko pogłębiła jego stany depresyjne i uczyniła bardziej podatnym na uzależnienie od bezsensownej gierki prowadzonej przez "królową sali samobójców". Nie mówię, że rola manipulantki "szefowej sekty" była zagrana mistrzowsko, ale może właśnie miała być tak zagrana.

ocenił(a) film na 7
kielelaku

Mam bardzo podobne zdanie na temat Gąsiorowskiej i między innymi przez nie do końca zadowalającą mnie obsadę aktorską film dostał taką, a nie inną ocenę. Ja osobiście też nie trawię Kingi Preis.

Mam też wrażenie, że reżyser (wiadomo - młody) mógł ,zwłaszcza z tych starszych aktorów, nieco więcej wycisnąć żeby jeszcze lepiej oddawali emocje. Można jednak na to spojrzeć z innej strony, mianowicie tak, że nie są to aktorzy tak często wykorzystywani jak Szyc, Kot czy Adamczyk, co jest jednak jakimś plusem tego filmu.

Moja ocena tego filmu jest praktycznie dokładnie taka sama. 7, a właściwie 7,5/10.