6,3 325 tys. ocen
6,3 10 1 324711
5,6 61 krytyków
Sala samobójców
powrót do forum filmu Sala samobójców

W "Sali samobójców" świetnie został przedstawiony problem egzystencji osoby wrażliwej w niedoskonałym świecie.. w świecie , gdzie człowiek musi harować przez całe życie , by dopiero po 65 roku życia (o ile jakimś cudem dożyje) móc udać się na zasłużony odpoczynek.. tyle marzeń umiera wraz z wkroczeniem w dorosłość, kiedy zdajemy sobie sprawę z tego , że życie to niemal ciągła walka..
otaczające nas wokół chamstwo, pazerność i nieżyczliwość ludzi, z którymi musimy jakoś żyć , robi z tego świata jeszcze większe piekło.. dobre i uczciwe osoby są oszukiwane i cyckane przez karierowiczów i gburów, którzy dążą do sukcesu choćby i po trupach.. ale przecież to wszystko jest "normalne". A zwykłe szaraczki mają mieć mordy w kubeł i zgadzać się na cały ten syf.
Gdy trzeba żyć w takim świecie, zdołowane osoby wpadają w sidła czarnych myśli i depresji , z których wyjść jest bardzo ciężko .Wtedy trzeba albo pogodzić się z rzeczywistością, albo porzucić obowiązki, "normalność" i zatracić się w swoim świecie, czekając na swój koniec.
Myślę, że to właśnie było problemem Sylwii. Obrazuje to rozmowa z Dominikiem nad oceanem(moja ulubiona scena):
-muszę już iść..
-widzisz ten ocean?
-tak, jest piękny
-on NIC NIE MUSI.. może wszystko, ale NIC NIE MUSI..

ocenił(a) film na 8

Dobrze powiedziane :)

Matvias

jesli ktos chce brac udzial w " wyscigu szczurow" i mysli,ze tylko pieniadze daja szczescie to tak wlasnie moze wpasc w sidla zastawione przez siebie samego...a jego koniec moze byc bardzo smutny!

użytkownik usunięty
sisiscarpediem005

Jeśli chodzi o pracę, to niekoniecznie ktoś musi chcieć brać udział w wyścigu szczurów, by nie być szczęśliwym.. zobacz, jak pracodawcy nakładają nadmiar obowiązków na pracowników, jak wygórowane są normy w zakładach produkcyjnych , ile trzeba się narobić na podstawowe potrzeby.. jest wiele przykładów. A że w większości przypadków zarobki nie są adekwatne do wykonywanej pracy, oczywiście niemal każdy musi obarczać się dodatkowo kredytami żeby jakoś żyć..

ocenił(a) film na 8

a ja włożę kij w mrowisko ...bo moim zdaniem główny bohater to klasyczna "ciepła klucha" .... wszystko pod nosek ...żadnych ambicji i wymagań .... typowe "kalesony" a nie facet z kwi i kości .... histeryk z postawą "roszczeniowa" .... tzw. "pępek świata " ..... niby "dorosły" człowiek ale tak naprawdę to rozhisteryzowane dziecko niedojrzałe emocjonalnie ... tylko współczuć kobiecie która wyjdzie za takiego "faceta" .... będzie bawiła jedno dziecko więcej .... i tyle czadu ;-)

ocenił(a) film na 1

10/10 żenua

Dokładnie trafiasz w sedno. Ja właśnie stoję przed takim dylematem. Albo pogodzić się albo uciec... I coraz bardziej kusi ucieczka...

salvebr

Najlepsza scena to ta z garniturem, jak Pani w informacji karze sobie mówić przez per obie mówić przez per Pan. Z jednej strony prawo mu to daje w końcu ma te 18lat, ale dalej jest gówniarzem na utrzymaniu starych, jest ich oczkiem w głowie. Ciekawi mnie takie podejście, bo widać że nie jest odpowiedzialny.Choćby ta scena w autobusie, kto normalnie kogoś zaczepia? Tylko gówniarz z wysokim mniemanie,chodził na kung-fu?okej. ale sam zaczepił ich i dostał za swoje.To cienki bolo, który w końcu uwierzył że tak naprawdę jest nikim. Jest tylko powietrzem,człowiekiem w cieniu własnej rodziny.

Pan. Z jednej strony prawo mu to daje w końcu ma te 18lat, ale dalej jest gówniarzem na utrzymaniu starych, jest ich oczkiem w głowie. Ciekawi mnie takie podejście, bo widać że nie jest odpowiedzialny.Choćby ta scena w autobusie, kto normalnie kogoś zaczepia? Tylko gówniarz z wysokim mniemanie,chodził na kung-fu?okej. ale sam zaczepił ich i dostał za swoje.To cienki bolo, który w końcu uwierzył że tak naprawdę jest nikim. Jest tylko powietrzem,człowiekiem w cieniu własnej rodziny.