Dzisiaj byłam po raz drugi na tym filmie .
Przeżyłam go tak samo jak po raz pierwszy .
Ja nie rozumiem ludzi którzy tak ten film krytykują jeżeli tej osobie on się nie podoba niech nie zniechęca innych ponieważ każdy ma inny gust
Moim zdaniem jest to najlepszy film jaki kiedykolwiek oglądałam :*
A dlaczego najlepszy?
Przy okazji czemu jak ktoś krytykuje i mu sie nie podoba to ma sie nie wypowiadać, a jak ktoś lubi ma sie wypowiadać? Po to są oceny i możliwość komentarzy, żeby wyrazić swoje zdanie (choć przydałoby sie, aby miało jakiś sens).
Tez tak uważam. Najlepszy polski film. Nie wiem, jak komuś może się nie podobać? Ludzie wolą głupie polskie komedie, oparte na tym samym, oklepane, typu 'Wojna żeńsko-męska', 'Poranek kojota', 'Gulczas a jak myślisz', 'Jeż Jerzy' (którego nie oglądałam, ale sam zwiastun już odrzuca). 'Sala Samobójców' jest najlepsza, wszystko mi się podobało w tym filmie, nie tak jak w przypadku większości polskich, gdzie wszystko mnie denerwuje.
'Sala Samobójców' - najlepsza!!!
Nie wiem jak komuś może sie podobać słaba animacja, fatalne dialogi, średnia gra aktorska, przerysowana fabuła i pseudorealizm tego filmu. Tylko zapomniałaś dodać, że Dominik jest sweet super i w ogole go loffciasz do kompletu:P
Czasem nie potrzeba wielu dialogów dla zrozumienia sensu i przesłania filmu.
A tak w ogóle, to ja wcale nie " loffciam " Dominika, bo on nie istnieje, to tylko postać z filmu. Istnieje Jakub Gierszał, a go nie moge kochać, bo go nie znam. Może mi się podobać tylko to, jak on gra.
A skoro w ogóle znasz takie słowa jak " sweet super, loffciasz ", to znaczy, że sam ich używasz, w przeciwieństwie do mnie.
Tak w końcu znajomość słowa zobowiązuje do jego używania. Już nie mówiąc o tym, żv skoro jak widać wiesz co znaczą to też je znasz. Wiec wnioskując z Twojego postu sama ich używasz:)
Uwielbiam głupie blondynki xd -> są takie stereotypowe. Wierze, że te mądre zrozumieją i nie obrażą sie o żarcik;p
O co Ci chodzi? Skoro znam znaczenia wielu słów, to nie znaczy, że jestem głupią blondynką.
To znaczy tyle, że kompletnie nie zrozumiałaś ani pierwszego, ani drugiego mojego postu. I masz racje też nie wiem czy jesteś blonynką.
Nie jestem blondynką tylko brunetką. A tak w ogóle to kolor włosów wcale nie świadczy o tym kto jaki jest - mądry, czy głupi. A jeśli cały czas myślisz, że nie rozumiem twoich wypowiedzi to znaczy, że może sam ich nie rozumiesz :)
Mimo wszystko wiem co chce napisać i co pisze o to nie musisz sie martwić.
I jak ponownie nie zauważyłaś, nigdzie nie stwierdziłem, że blondynka = głupia. Niestety szczypta ironii okazała sie zbyt skomplikowana.
A dlaczego myśle, że ich nie rozumiesz? Bo Twoje odpowiedzi mają bardzo, bardzo znikomy związek z tym co pisze, wiec albo specjalnie piszesz głupoty, albo nie rozumiesz tego na co odpowiadasz.
:D
Niestety nie ukończyłam studiów na wydziale filozoficznym i przestałam juz rozumieć Twoje wypowiedzi...