Jak każdy mam swoje zdanie... Dla mnie to dobry film. Owszem, jak niektórzy piszą, internet był przedstawiony w dość nierealny sposób. Sądzę jednak, iż w filmie nie było ważne wierne odzwierciedlenie rzeczywistego i wirtualnego świata... Raczej były one osnową, na której udało się oprzeć dobry dramat psychologiczny... Owszem dramat i za cholerę nie rozumiem skąd klasyfikacja tego filmu jako thriller lub romans. Element romantyczny i ile w ogóle był (wg mnie nie było), to nie był istotny w fabule. Rozpoczynając seans byłem nastawiony na zupełnie inne widowisko (thriller, romans), trochę trudno było się przestawić na dramat psychologiczny.