możliwe spoilery.

Obejrzałam dzisiaj film ponownie (5 raz, i nadal nie mam dosyć ; ) Chociaż wydaje mi się że narazie nie potrzebuję kolejnego seansu, jeszcze po tym nadal się nie ogarnęłam), i takie coś przyszło mi do głowy, możliwe że to głupie co napiszę, może mam już od tego filmu nieźle narąbane we łbie ; DD . Ale...

Gdy film się zaczyna, jakoś tak dziwnie, inaczej.
Jest takie jasne tło i na dole miniaturki całkiem innych filmow(juz nie wnikam, jakich) i dopiero na środku ekranu pojawia się jakby odtwarzacz i wtedy zaczyna się film.. Po '' studio ''Kadr'' (chyba!) przedstawia film...'' pojawia się na ułamek sekundy zdjęcie Sylwii. Nie wydaje mi się żeby było ono tak po prostu. Taka mi myśl przeszła przez glowę, jakby to ona wszystko ''opowiadała'' . I jak film się kończy ..Wszystko wygląda (20mln widzów na yt, na filmiku ze śmiercią Dominika) , jakbyśmy to tak na żywo oglądali, jakbyśmy MY oglądali ich historię. ''Nasza historia została już opowiedziana, chcieliśmy żyć...Ten świat, nie ma miłość, ten świat..umiera. Ten świat na nas nie zasłużył'' ...