Albo od 21 ;)

pfff:P

Dealric- tak "treściwy" komentarz świadczy tylko o tym, że wszyscy tu dyskutujący mają rację... .

Domniemuję, że wysoka ocena tego filmu na filmweb.pl, wynika przede wszystkim z tego, że proponowanych obostrzeń nie wprowadzono.

możliwe również, że, choć trudno w to niektórym uwierzyć, film podobał się nawet dorosłym! i to nawet z wykształceniem wyższym! i to nawet facetom! co do wysokich ocen i wszelkich liczb odsyłam do Gazety Wyborczej (pięć gwiazdek), boxoffice (prawie 800 tysięcy widzów), na facebook (prawie 55 tysięcy 'fanów' na fanpage), no i pragnę poinformować, że jako wierny fan 'Sali...' kibicuję jej w zdobywaniu uznania na festiwalach - 'Sala samobójców' była na Festiwalu Filmowym w Berlinie w sekcji Panorama, niedawno dostała nagrodę tzw. Fipresci, no i dostała się na Festiwal Filmowy w Gdyni, gdzie zakwalifikowała się jako jeden z 12-tu filmów nazwanych przez dyrektora festiwalu Michała Chacińskiego 'ekstraklasą polskiego kina'. powinni mi za to płacić HA! swoją drogą czy nie powinniśmy się cieszyć z tego, że w ogóle coś takiego powstało i tak się 'temu' powiodło? to się chyba nie zdarza? a może mnie ktoś oświeci i poda konkretnie jakieś przykłady innych tak mocnych debiutów (i to najlepiej też w liczbach)?

Madagasqaar, ale ja się z Tobą w zupełności zgadzam! Bo mnie ten film również poruszył, a jestem już BARDZO dorosła i wykształcona też;). Właśnie wszem i w obec wśród moich znajomych głoszę, że dawno nie widziałam tak udanego debiutu. Co więcej, tak uniwersalnego- bo przyznaj, że film może być emitowany właściwie na każdym krańcu świata. Moja refleksja co do ograniczeń wiekowych odnosiła się do tego, że w kinie pełno było małolatów, którzy chyba nie bardzo wiedzieli po co tam są, a i dyskusje na tym forum pokazują kto był głownym odbiorcą... . Nagrody dla filmu dla mnie nie mają żadnego znaczenia, bo nigdy na nich nie polegam, nie znam się i nie interesuję. Mnie zainteresowała tematyka, zachwyciła gra Kuleszy, Pieczyńskiego nie trawię za to jego cedzenie przez zęby, z zainteresowaniem śledzić będę ewentualny rozwój Gąsiorowskiej i będę chciała obejrzeć Gierszała jeszcze. Film spowodował, że z Córcią rozmawiałyśmy długo na pewne tematy..., bo my "starzy" czasem jesteśmy tak ślepi (co nie jest odkryciem Ameryki, ale o czym warto czasem sobie przypomnieć...).... .

Hm..hm...hm... pfff. Ja mam...13 lat, ale zrozumiałem film, potraktowałem na poważnie, zrozumiałem przekaz. Moim zdaniem nie należy tak pisać: od 18 lat, od 15 lat... to po prostu zależy od dojrzałości człowieka. Każdy jest inny! Np. ja poszedłem z moją siostrą, która ma 15 lat właśnie (a od tylu lat ten film jest w moim kinie), no i ona nie zrozumiała zbyt tego filmu. Chodzi oto, że potraktowała film jak, powiedzmy, jakieś "High School Musical". Wychodząc z kina powiedziała "Och, no, taki fajny film, dam najlepszą notę na filmwebie, kurde, tylko nie podobało mi się to, że takiego ładnego i fajnego bohatera musieli uśmiercić... on był taki słodki!". Po prostu to mnie dobiło, ale to właśnie potwierdza, że każdy jest zupełnie inny, i nie należy oceniać po grupach wiekowych... wg mnie. Wiem że i tak nie zwrócicie uwagi na takiego małolata jak ja, ale i tak piszę...

Nie denerwuj się FreckiedBoy, pisząc, że film powinien być dla starszych, nie miałam na myśli, że NIKT poniżej tej granicy wiekowej filmu nie zrozumie. Czego jesteś świetnym przykładem. Zaniepokoił mnie fakt, że dla tych wszystkich, którzy potraktują ten film jak "High School Musical" to będzie film instruktażowy, banalizujący, że go spłycą- tego byłam pewna. Fajnie, że nie taka młodzież straszna, jak ją malują (czego żywym dowodem jesteś).

W sali kinowej spotkało mnie bardzo przyjemne zaskoczenie, nie tego się spodziewałem po filmie, którego głównym odbiorcą są ludzie bardzo młodzi (sam zaliczam się do grona dorosłych i wykształconych w tym wątku). Właściwie to też sobie pomyślałem, ze film powinien być +21 conajmniej ;-) Jednak widzę po komentarzach na filmwebie, że zarówno wśród młodszych jak i starszych zdarzają się ludzie których ten film skrzywdzi psychicznie xD @FreckledBoy, rzuć okiem na ten film za jakieś 10 lat, ciekawe jak zmieni Ci się jego odbiór, bo teraz jesteś jedną z rozsądniej komentujących osób, choć jak dla mnie Twoje interpretacje są zbyt jednoznaczne i ja się z nimi nie zgadzam ;-) Przyznam, że tak ciężkiej rozkminy jak po tym filmie to dawno już nie miałem. Niby wszystko zostało opowiedziane, niby wszystko wiadomo, ale... miejsca na własne interpretacje jest ogrom. Pokazany został obraz ale jak dla mnie najistotniejsze w tym filmie jest to co działo się w głowach przedstawionych postaci, a to już nie zostało podane, trzeba sobie samemu dopisać a jest tak wiele ciekawych możliwości. Jak dla mnie wielkie wow i jeden z niewielu polskich filmów reprezentujących poziom światowy.

Ja mam 16 lat i nie uważam żeby film był dla widzów +21 .. Ale napewno nie powinni go oglądać gimnazjaliści (z pierwszej klasy) .. Mam 16 lat, a żaden film, mną tak nie wstrząsnął jak ten.. w ogole, ja juz nie bede sie o tym filmie wypowiadac, bo na tym portalu robilam to juz może z 14 razy .;3 i wszyscy znaja moje zdanie:D

Ad4mm - zupełnie podobne odczucia miałam. Kiedy zobaczyłam te rzesze dzieciaków, myślałam, że to ja jestem nie na miejscu (tym bardziej, że ja nie znam całych tych "okołofilmowych" zabiegów- nie czytam zbyt wielu recenzji, nie jestem odbiorcą marketingowych zabiegów... . No i w miarę oglądania wiedziałam już, że jestem JAK NAJBARDZIEJ na miejscu. Też mi się w głowie długo już żaden film nie zakorzenił w TAKI SPOSÓB.

aaaa. ja byłam na premierze filmu(wiedziałam,że przyjemność z oglądania w dzikim tłumie będzie minimalna, ale doczekać się nie mogłam). I wkurzało mnie strasznie, że większośc ludzi się śmiała, jadła i komentowała. Mimo wszystko. Byłam w kinie prawie dwa miesiące temu.. ale problem w tym,że wcale z niego nie wyszłam:D Film mi chodzi po głowie do tej pory. Mój ulubiony.;3

Oooo, to witam w klubie:) Też poczułam się lekko nie na miejscu. Ale dlatego, że ze mną w kinie byli sami rodzice nastolatków...widocznie posłuchali rad psychologów i poszli. I to dobrze. Gorzej, ze to oni siedzieli i żarli ten popcorn i te nachosy (nienawidzę!!!). Nie ja...Ale ta cisza po zakończeniu seansu...Bezcenna.

Ja uważam, że ten film mógł spodobać się dorosłym z tego względu, że oni myślą, że młodzież taka jest naprawdę. Ja,jako starsza młodzież, uważam te sytuacje za skrajnie nieautentyczne. Skończyłam właśnie liceum i szkoła z tego filmu była dla mnie jakaś taka naciągana i nierzeczywista. Często obserwuję portale społecznościowe, ale nie zauważyłam, by żył tym cały ogólniak jak w "Sali...". Nie mówiąc już o postawie innych bohaterów. Mnie osobiście to bardzo raziło i uwierzcie mi, drodzy dorośli - ten film to czysta fikcja. Albo do mnie na prowincję jeszcze nie doszły nowe trendy?

To się ciesz, że u Ciebie tak nie ma, bo czasami młodzież potrafi być właśnie taka jak Aleks np. No ja akurat na facebook`u też nie widziałam takich rzeczy jak ten filmik z pacynkami, czy coś równie obraźliwego czy kompromitującego, ale ludzie na tablicy obgadują najnowsze wydarzenia i jestem pewna, że jakby ktoś miał taką sytuację jak Dominik na judo, to mało osób pozostałoby temu obojętne, powiedzmy sobie szczerze.

Skoro skończyłaś liceum to ten film powinien być dla Ciebie najbardziej autentyczny.
"Trendy" nie doszły albo nie chcesz ich widzieć...
Ja na szczęście chodziłam do liceum w czasach kiedy jeszcze siła Internetu i portali społecznościowych nie była taka ogromna i widoczna.

Ja jeszcze nie chodzę do liceum, ale u mnie w gimnazjum są jeszcze gorsi ludzie niż w tym filmie. Dlatego się bardzo ciesze że opuszczam szkolne mury w koncu. Idę do najlepszego liceum w mieście (ah, ah, wrodzona skromność;D) i może tam spotkam ludzi na poziomie..

Ja coś wiem o tym jak można być upodlonym, wyśmianym i odrzuconym przez grupę, miałam straszną klasę i w podstawówce i gimnazjum. To, co jest w filmie to rzeczywiście tylko namiastka. Dzieciaki potrafią być bardzo złośliwe, wredne i nie odpuszczają do końca...
PS. Życzę Ci, żeby w liceum było lepiej. U mnie było :)

no dziękuję :) No tak myślę że będzie lepiej,byłam na drzwiach otwartych w tej szkole i w ogole, duzo słyszałam i wiem,że ludzie są na poziomie. ;)

A no ja nawet nie wiem o co tym ludziom chodzi (tutaj Dominik w sumie też nic im nie zrobił...) , poprostu dużo ludzi posługuje się stereotypami i patrząc na mnie wołają ''emo'' albo ''ave satan'' ; )) Ale ja ich nie będę przecież uczyć kultury ;)

A ja lubię ludzi takich, jak Ty:) Mających swoje zdanie:) A co to jest gimnazjum dowiedziałam się będąc na praktykach. Byłam wredną panią praktykantką od niemieckiego :P I już nigdy do tego nie powrócę:) Trzymam kciuki za Ciebie:) Pamiętaj, że życie zaczyna sie na studiach:) Olej idiotów:)

Bardzo dziękuję.;3

A, haha, a ja będę panią od polskiego, ale już postanowiłam że będę miła xD

Fakt, w podstawówce i gimnazjum dzieci są chyba najbrutalniejsze. Ja osobiście masakre przechodziłam w podstawówce i naprawde nie wiem skąd w dziesięciolatkach tyle bezpodstawnej podłości i sadyzmu. To było dawno, a teraz jest pewnie jeszcze gorzej.

Albo po prostu - myślących ;)

ani dla dojrzałych

Co za komentarz! Może jakieś argumenty, przemyślenia, opinie, analiza, cokolwiek?