6,3 325 tys. ocen
6,3 10 1 324769
5,6 61 krytyków
Sala samobójców
powrót do forum filmu Sala samobójców

Zastanawia mnie czemu pojawiło się, aż tyle negatywnych opinii dyskredytujących ten obraz i uznających tych którym on się podobał za "baranów"- wydaje mi się, że chyba to wynika z niezrozumienia filmu przez tych co go tak źle oceniają i prędzej to im można by nadać jakiś niewybredny epitet, skoro bez większych i konkretniejszych uzasadnień tak krytykują ludzi którzy ten film zrozumieli i dlatego wysoko go ocenili... Ten film jest akurat moim zdaniem genialny- nie jest naciągany- osobiście akurat spodziewałam się czegoś gorszego, gdyż wydawało mi się, że być może pokażą tu tylko bardzo płytki obraz samobójców, którzy zwołują się z hasłem typu- " nie mam co robić to może chodźmy popełnijmy zbiorowe samobójstwo"- ale na szczęście tak ten film nie wyglądał- na mój gust ten film akurat oddał to co trzeba i trafił do mnie a niezrozumienie przez wielu tego filmu w mojej opinii wynika tylko z tego, że zwyczajnie nie są w stanie zrozumieć samobójców. Bardzo pobieżna ocena- "ktoś z taką sytuacją praktycznie nie mógłby wpaść w taką depresje"- jeśli waszym zdaniem kasa to jedyny powód do samobójstwa to "gratuluję" podejścia... Ten film akurat ukazał, że chłopak był samotny wśród ludzi- skoro ludzie z sali samobójców jak to powiedział (w jego ocenie- bo ja się z tym niestety nie zgodzę, gdyż rodzina ratuje się nawzajem a nie prowadzi do zbiorowej katastrofy) byli dla niego jak rodzina to znaczy, że naprawdę czuł się sam i na mój gust miał powody- rodzice nawet w momencie kiedy zachorował i zamknął się w pokoju bardziej przejmowali się tym co inni o nich pomyślą albo powiedzą- nawet przez sekundę nie zainteresowali się czemu nie chce iść do tej szkoły- przejmowali się zmarnowanym rokiem kiedy ważyło się na szali życie ich własnego dziecka... owszem pewnie nie doszło by do takiej tragedii gdyby nie trafił na takich ludzi jak "sala samobójców"- gdyż przez to że im zaufał i wciągnął się w ich towarzystwo uwierzył w ich szczere intencje- tym czasem w sali samobójców każdy praktycznie kierował się bardzo egoistycznymi pobudkami- W mojej ocenie dziewczyna była okropna- wielka królowa się znalazła... a zachowywała się jak dziewczynka w piaskownicy która wedle własnego "widzi mi się" wyrzucała z grupy tych którzy jej podpadli. Wbrew temu co może się wydawać mimo, że on tam trafił przypadkiem, bo nie miał myśli samobójczych, to właśnie jedynie on (nawet jeżeli inni mieli jakieś powody, to jedynie on był na tyle przedstawiony by to stwierdzić) miał prawdziwe problemy i w przeciwieństwie do pozostałych nie traktował tego jak zabawę (gdyby tak naprawdę doskwierało im życie to nie odwlekaliby tego i nie afiszowali się z tym między sobą)- niestety wejście w taką grupę podsunęło mu bardzo tragiczne rozwiązanie sytuacji. W opisie filmu odnajduję całkowicie nieuzasadnione gloryfikowanie jego sytuacji początkowej- dziewczyna z którą szedł na studniówkę wcale nie była super- uroda to nie wszystko a po całej sytuacji przecież jeszcze go wyśmiewała, a jak chodzi o jego "znajomych" to moim zdaniem jak takich się ma to nie potrzeba wrogów... Kosztem ( jaki- co należy podkreślić- nie z własnego wyboru ponosił) za to, że nie brakowało mu kasy- była ujmująca samotność- chłopak był wrażliwy i nie radził sobie ze złośliwymi żartami pozostałych. W ciężkiej sytuacji osamotnienia nie znalazł się nikt kto dodałby mu otuchy i pomógł idiotyczne żarty tworzone wokół jego osoby zbanalizować. Chłopak dał się prawdopodobnie wciągnąć w to wszystko, bo zakochał się w tajemniczej nieznajomej dziewczynie (która jako jedyna- w jego ocenie- wydawała się rozumieć jego sytuację) i miał nadzieje, że nawzajem sobie pomogą i znajdą inne rozwiązanie niż śmierć. Tymczasem gdy on się już do niej bardzo przywiązał ona uparła się na te tabletki, bo jej doskwierał "ból istnienia"- tylko czemu jakoś to on zginął a ona nie? Być może dlatego, że Ci co dużo gadają o swoich samobójczych planach zazwyczaj nigdy nie mieli nawet próby- ta dziewczyna niemal teatralnie nacinała się na jego oczach jedynie po to żeby chyba zwrócić na siebie uwagę... cała SALA upajała się planowanym zbiorowym samobójstwem jakby to była jakaś uroczystość- tymczasem Dominik jako jedyny nic na ten temat nie mówił a to zrobił, początkowo nawet o tym nie myśląc zaczął wyrzucać tabletki... Nagle postanowił wziąć jedną, potem jeszcze jedną, aż w końcu zaczął łykać je garściami. Nagrany filmik pokazuje, że miał też coś co często naprawdę zdarza się u samobójców- bezwiednie nieraz wbrew swojemu wcześniejszemu postanowieniu zaczynają walczyć o życie (choćby następnego dnia mieli obudzić się z płaczem, że nadal TU są)- bo taki jest naturalny odruch organizmu nawet u nazwijmy to umownie "celowych" przemyślanych samobójców. I nie pytajcie mnie skąd wiem takie rzeczy, bynajmniej mogę was zapewnić, że to prawda i na to żaden samobójca nic nie poradzi- szkoda tylko, że zamiast ratować chłopaka parka z kibla kręciła sobie filmik i się nabijała z całej sytuacji... Nawet jeśli byłby tylko pijany po zachowaniu widać było, że jest mu potrzebna natychmiastowa pomoc.

użytkownik usunięty
magijka

w przypadku tego filmu, ludzie nie oceniają filmu, tylko postawę i charakter bohaterów - nie akceptują postaci przedstawionej w filmie, to film ma 0 punktów. To zjawisko może znaczyć, że jednak film w jakiś sposób ich poruszył, a to z kolei, że film nie był zły.

użytkownik usunięty

Dokładnie, w ocenie filmu trzeba się kierować różnymi składowymi:fabuła, gra aktorska,muzyka, zdjęcia,reżyseria itd itd. Nie oceniajmy tylko na podstawie tego czy polubiliśmy głównego bohatera czy nie,czy odpowiada nam jego charakter czy nie...

ocenił(a) film na 3

jedno mnie w tym filmie od razu zdenerwowało fryzury tych bachorów wtf?!? honestly wtf!?!
A tak bardziej powaznie to 6/10 jak wiekszosc polskich prdukcji nie 3ma poziomu.
Do 30 minuty dałbym nawet 9 wciągał i oferował taką ,hm niepolską realizacje/estetyke,ale póżniej to już równia pochyła
Acha ten młody Gierszał ma potencjał,telefon do kierowcy był zajeb*sty no chyba,że on nie grał i na codzień jest takim lamusowatym niedorobionym maminsynkiem LOL
Pozdro