Oj długo zwlekałam, nim obejrzałam ten film. Zniechęcona wyglądem głównego bohatera, komentarzami jednych, szałem emo dzieciaków na jego punkcie. W końcu jednak się przemogłam, ze znajomymi dla "śmiechu" obejrzeliśmy i na koniec zaniemówiliśmy. Świetna gra Gierszała. Ostatnia scena, to, jak ją zagrał. Rewelacja. Dla mnie film ten jest ogromnym zaskoczeniem. A odtwórcy głównej roli życzę powodzenia.