6,3 325 tys. ocen
6,3 10 1 324769
5,6 61 krytyków
Sala samobójców
powrót do forum filmu Sala samobójców

avatar po polsku

ocenił(a) film na 1

nieprawdziwa historia, o nieprawdziwych ludziach wokół upośledzonych dzieci Cieszy mnie, że rzeczywistośc jest troszkę madrzejsza, od szefowej agencji reklamowej jej męża polityka i ich dzieciaka hemafrodyty. Cieszy mnie fakt, że film oglądałem w częściach - po 45 min (więcej nie dawałem rady bo mnie złość brała na widok pretensjonalności bohaterów. Dzień wcześniej widziałem http://www.filmweb.pl/film/Wackness%2C+The-2008-453669 gdzie bohaterem jest rówieśnik NASZEGO bohatera. Ale to pewnie wpływ wojny, stanu wojennego i lektur obowiązkowych. W ameryce maja łatwiej bo więcej stacji kablow3ych i lepiej zycie znaja nie tylko przez net. Niemniej animacja super, choć faktycznie widać, że Cameron miał większy kapitał, ale co zrobić on to w ameryce zrobił.

Ciszy mnie fakt, że ktoś (reżyser) wsadził kij w mrowisko i opowiedział Banalną historyjkę w ładny sposób. Oglądając miałem nadzieję, że to wina złego scenariusza - ale jak się okazało że to zło to on sam sobie zrobił to zrozumiałem głębie przesłania o tej sali samobójców, to było o twórcy. Mam nadzieję, że jego następny film napisze mu ktoś inny.

ocenił(a) film na 10
olek1

Jaki kwa Avatar???
Ja błagam...

ocenił(a) film na 1
WhiteDemon

avatar czyli wcielenie personifikacja boga (bóstwa) http://pl.wikipedia.org/wiki/Awatara - troszkę poczytaj a nie tylko net :P

ocenił(a) film na 10
olek1

troche nie rozumiem. co ma wcielenie bostwa do sali ? nie rozumiem twojej wypowiedzi, kompletnie.

ocenił(a) film na 1
sala_samobojcow_21

W hiduizimie każdy region miał (ma) inne wyobrażenie (awatar) bóstwa w zależności od potrzeb. Podobnie w tym filmie wyobrażenie "nastolatka" podporządkowane jest idei "nikt mnie nie rozumie" i stworzono postać nieprawdziwą "wyalienowaną" odstającą od rzeczywistości. Cameron tytując swój film Avatar wykorzystał fakt, że znaczenie terminu awatar znalazło swoje zastosowanie we współczesnej komunikacji w internecie i stworzył film (który nota bene sam też napisała) pokazujący urok bycia kimś innym niż się jest. Sala samobójców podkreśla siłe avatara (sceny anmacji to podkreslaja, np. postać kaleki - jako wielki człowiek z głową byka). Avatar po polsku - to ironiczne nazwanie prób reżysera nawiazania do aktualnie popularnego nurtu. Mo0że to pomoże zrozumieć.

ocenił(a) film na 10
olek1

DziękiXD
Od tak dawna nie przeglądałam niczego, co zawiera słowo pisane - ( rozumiesz, ach - te lektury w moim przedszkolu, nic tylko dają nam kużwa książeczki z obrazkami...) że mam wrażenie, iż cierpię na analfabetyzm wtórny.
Także z poleceniami typu: "Weż coś przeczytaj", to musisz se poszukać raczej innej adresatki.

ocenił(a) film na 1
WhiteDemon

napisałem "troszkę poczytaj" i odnosiło się to do poprzedzającego linku a następujące po tym stwierdzenie "nie tylko net" było opatrzone emotikonem sugerującym żarcik (wszak link był do netu). Niewątpliwie nieuważne czytanie prowadzi do zbyt emocjonalnego interpretowania wpisu. Ale nic to - początki bywaja trunde (żart!!!). pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
olek1

Ojej, jak to dobrze, że mi wszystko mistrzu tak pięknie wyłuszczasz - ja bez Ciebie to normalnie jak rozwalający się kuter bez latarniXD
Mój Ty Panie Drogowskazie - jakoś nic w pierwszym Twym poście o personifikacji boga nie było.
Wyjechałeś z zarzutami, że twórcy nie wydolili - bo budżetu takiego jak Cameron nie posiadają...
A jeśli ktoś przy panu J. C. nawiązuje do avatarów - to chyba słuszne jest moje mniemanie, że porównałeś niejako "Salę...: do najpopularniejszego ostatniego dzieła tego reżysera "Avatara".
Nie wiem, skąd zaś Twoje zdziwienie.
Rozumiem, że Ci się niebieskie ludziki bardziej podobają w amerykańskim stylu - ale nie to wszak było w "Sali..." najważniejsze.
Mam nadzieję, iż więcej Cię zbyt emocjonalnie nie będę odbierać.
Jeszcze mi zaszkodzisz i co;)

ocenił(a) film na 1
WhiteDemon

nie myśl o sobie jak o rozwalajacym sie kutrze, to ci bardziej zaszkodzi niż emocjonalne podejście. Nie lubie Avatara Camerona, choć uwielbiam animacje 3d (jestem grafikiem i sam też próbuję swoich sił w tej materi). Animacja z SS jest równie dobra jak z Avatara i nie w tym problem. Problem w braku rzetelności scenariusza. W Avatar - historyjka jest fikcyjna i przez to prawdziwa w SS ma być prawdziwa i przez to jest fikcyjna. W wpisie pirwotnym nic nie ma o personifikacji bo nie sądziłem by ktokolwik chciał to czytać, potem uzupełniłem - ale z tego zaczyna tworzyć sie recenzja a nie taki był mój cel. Miło mi za ironiczny przydomek "drogowskazu" - służe wiedzą, doświadczeniem i błyskotliwością (żart - wole napisać).
A swoją drogą, to dlaczego twój avatar to rozebrany gość, skoro w wypowiedziach wyczuwam wrażliwą kobietę.?

ocenił(a) film na 10
olek1

No nie, to mnie teraz ująłeś za serduszko, zwąc tak jakby wrażliwą kobietką;)

"A swoją drogą, to dlaczego twój avatar to rozebrany gość"

Hehe, a cóż w tym zdrożnego?
Po prostu bardzo lubię tą postać - Marek Antoniusz z "Rome" - może kojarzysz.
Btw, polecam serial - jeśli jeszcze nie miałeś przyjemności oglądać...
Cud miód;)

ocenił(a) film na 1
WhiteDemon

znam serial - jest ok.- ale nie skupiałem się na wizerunku nagiego toru Marka A. :) Ja zapytałem, dlaczego ty to ona czy tez na abarot. Nie lubisz swojego wyglądu?

ocenił(a) film na 10
olek1

Ona, ona.
Słowo - nie mam pojęcia, czemu ludzie tak często biorą mnie na FW za przedstawiciela płci przeciwnej.
Skoro używam wszak końcówek -am, miast - em...
I to nawet gdy miałam na avku babę;)
Chyba za dużo we mnie pierwiastka męskiego;)

Lubię swój wygląd.
Ale to nie jest portal typu sympatia.pl, żebyś musiał mnie podziwiać;)

Zresztą, Tobie też można postawić podobnie niedorzeczne pytanie;)
Czemuż zakrywasz twarz?
;)

ocenił(a) film na 1
WhiteDemon

nie zakrywam - tylko przecieram oczy. Zajmuję się grafiką, więc zdecydowanie bardziej cenie obraz od słowa (zresztą mam dysgrafie) - dlatego. Nie wiem jak jest na sympati.pl - wszak nie podziwiam cie za wygląd tylko za emocje, bo one oznaczaja, że z drugiej strony jest człowiek a nie google robots. :)

ocenił(a) film na 10
olek1

;)

ocenił(a) film na 8
olek1

Kolejny głupi wpis kolejnego głupiego człowieka, który każdemu filmowi, który się nie spodoba daje kolejną glupią jedynkę?

ocenił(a) film na 1
epidemia

vice versa :)

olek1

Masz rację.
Film jest przereklamowaną groteską, koglem moglem dla egzaltowanych nastolatek.
Po prostu kicz.

olek1

Piszesz żeby trochę poczytać zamiast tylko siedzieć w necie, to może zamiast opierać się na wiki podaj tytuł jakiejś ciekawej książki prawiącej na temat avatara. Chętnie poczytam.

Podobnie jak partie polityczne zamykają się wyłącznie we własnym światopoglądzie, tak samo ludzie krytykujący Salę mają tendencję do "widzenia" świata jedynie przez pryzmat własnego środowiska. Na jakiej podstawie wyciągasz wniosek, że historia opisana w Sali nie ma prawa wydarzyć się w rzeczywistości?

Ocena 1/10 tylko dlatego, że fabuła nie przypadła ci do gustu? W takim razie na jaką wg. ciebie ocenę zasługuje chociaż by "Gulczas, a jak myślisz?" ?

ocenił(a) film na 1
Pablo_28

nie widziałem Gulcza... i nie che tego oglądać. Jeśli chodzi o literaturę to jest wiele publikacji nt. Hinduizmu i sądze, że cokolwiek przeczytasz to będzie dobrze. TO jest zbyt szeroki temat, hinduizm ma okolo 10 tys odmian. wiec podanie jakiejś publikacji nie ma sensu. Niemniej to nie chodzi o hinduizm bo to raczej problem marginalny, ale o tendencje kina popularnego.
Co do oceny to faktycznie pojechałem po scenaruszu, bo zdjecia oceniam na 8/10 a gre aktorów na 6/10 - ale zrobiłem co zrobiłem - taka karma.
Rzeczywistość jest bardziej złożona i jestem przkonany, że taka wersja rzeczywistości jest najmniej prawdopodobna. Choćby fakt, że ukrainak, bez papierów dzwoni po policje. Lub erekcjai ejakulacja (wytrysk) w trakcie ćwczeń judo, to naciąganie ponad normę. Jest wiele tak scen. Pozdawiam

olek1

Od stwierdzenia "nieprawdziwa historia" przechodzimy już do "najmniej prawdopodobna", tak więc czynimy postępy ;)

Każdy film opisuje tylko kawałek rzeczywistości. Mi się w Sali szczególnie podobał fakt, że problemy typowe dla wieku dorastania zostały przedstawione w rzeczywistości nietypowej dla przeciętnego polaka. Wszak problem hikikomori w naszym kraju nawet jeżeli występuje, to raczej jest marginalny. Komasa może trochę przesadził, ale ja to traktuję raczej jako ostrzeżenie, przed tym, co mogłoby się wydarzyć również u nas, a nie tylko np. w odległej Japonii.

Nie wiem, które dokładnie sceny z filmu uznałeś za najmniej prawdopodobne, ale akurat te dwie wymienione... Może nie byłem orłem z biologii ale jeżeli następuje tarcie ciała o ciało, biorąc pod uwagę fakt, że jest się osobą bardzo młodą, to chyba jest to możliwe, chociaż spierać się nie będę ;) Wiem na pewno, że sam tylko intensywny wysiłek fizyczny może spowodować erekcję, a u kobiet nawet orgazm.
Natomiast przykład nielegalnej imigrantki - Od razu nie zadzwoniła. Założę się, że walczyła ze sobą i w końcu doszła do wniosku, iż lepsza będzie deportacja niż ciąganie po sądach i perspektywa odpowiedzialności karnej w przypadku śmierci nastolatka. Sumienie też na pewno chciała mieć czyste.

Sala ma jedną niewątpliwą zaletę i to muszą przyznać nawet najbardziej zatwardziali krytycy. W końcu mamy film opisujący problemy młodzieżowe, obraz z perspektywy nastolatka. Nareszcie mamy reżysera, który chce opisywać życie ludzi młodych w sposób na tyle atrakcyjny dla widza (ale z drugiej strony trudny i traumatyczny), że dystrybutorom opłaca się go pokazywać w całej Polsce. I to mi się podoba. Osobiście lubię polskie kino, ale mało jest w nim filmów typowo młodzieżowych. Zamiast tego mamy Dom Zły, Essential Killing... Filmy ciekawe, ale powiedzmy sobie szczerze, który nastolatek chciałby to oglądać.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 1
Pablo_28

Sądze, że Dom Zły chętnie oglądałby Dominik :). mam syna w wieku Dominika i zapytałem go - czy to możliwe. Odpowiedział dość lapidarnie - to o takiej upośledzonej młodzieży. Problemy nastolatków zawsze były i będą, ale tu chodzi o sposób pokazania ich polecam http://www.filmweb.pl/film/Wackness%2C+The-2008-453669 - ten sam wiek, podobne emocje - ale jak zrobione :). Sala samobójców to troszke wydłużony teledysk. Swoją drogą EMU - DOMINAnik to nieciekawa postać, trudno go polubić. Jestem zdania, że pomysł na film powstał w wyniku zaobserwowania dużej rzeszy ludzi pogubionych, i oni się odnajduja się w tej historyjce - bo reżyser gloryfikuje (dość naiwnie) taką postawę, a to juz nie etyczne.

ocenił(a) film na 10
olek1

ogladalam the wackness. dobry film, ale uwazam ze sala lepsza. lepiej zagrana, a poza tym to polski film. mamy byc z czego dumni ;)

ocenił(a) film na 1
sala_samobojcow_21

jesteś dumny z tego co ktoś inny zrobił - nie rozumiem. czy to ma jakieś patriotyczne inklinacje? Wszak tu o filmie nie o dumnie narodowej. jeśli uważasz
Ben Kingsley zagrał gorzej niż "NASI POLSCY ARTYŚCI" to chyba ogladaliśmy inne filmy. Ok. Nie będe jechał po tej lini. Mogłeś to tak odebrać, jestem innego zdania. pozdrawiam

olek1

stary gdzie dom zły a gdzie sala samobójców. trudno polubić dominika? nie trzeba lubić głównego bohatera - ja dominika nie za bardzo bym polubił w realu, rozpuszczonego gnojka, a itak mu zacząłem współczuć i to było ciekawe doświadczenie, bo wydawało mi się, że jakbym spotkał takiego spleśniałego banana z popkultury to bym go raczej obił. co do oceny filmu to zawsze, od marca, kiedy ten film obejrzałem po raz pierwszy twierdzę, że mamy do czynienia z fenomenem - film poruszył tłumy, wywołał niespotykaną lawinę dyskusji (jak ta dzisiejsza, wystarczy spojrzeć na ilość tematów na filmweb) , niespotykane dotąd jakieś przedziwne uwielbienie rówieśników Dominika ( i tych młodszych też) , a jakby tego było mało jakąś lawinę nagród od pojawienia się na festiwalu filmowym w berlinie, przez srebrne lwy, po bodajże najlepszy debiut na nowych horyzontach. wydaje mi się, że 1/10 to już zła wola, kompleksy albo po prostu... przyszedł młodszy, zdolniejszy i pozamiatał :)

ocenił(a) film na 1
Madagasqaar

już wspominałem, że to 1/10 to przesada - ale juz to zrobiłem i trudno. Po przemysleniu dałbym mu 5/10 ale nie che tego juz zmieniac. A ten Dom zly to była odpowiedz na wczesniejszy post. Co do reszty się zgadzam. pozdrawiam.

użytkownik usunięty
olek1

A co wiesz o Komassie. Podobno dużo gra, ale czy coś więcej.
Plotkara:)