Jakie emo?? o czym ty piszesz? zresztą- nie chcesz nie oglądaj ale nie pisz o czymś o czym nie masz pojęcia.

no ten umalowany trans to emo czyż nie?

nie, ani on trans, ani emo.

to nie jest film o emo, ani o dresach, tragicznej miłości, czy problemach emocjonalnych... dobrze ze chociaż powstrzymałeś sie od oceny..

no własnie kolo złamałes pierwsze przykazanie filmwebu: "You shall not criticize movies you havent seen" AMEN

jak już piszesz po ang to nie pisz z błędami -haven't- :P

jak juz piszesz po polsku to nie pisz z bledami :)

... jeżeli ktoś jest uzależniony (w tym przypadku od internetu) do tego ma pogłębiająca się depresję (czyli chorobę psychiczną) w wyniku której podejmuje próbę samobójczą (niestety udaną) to raczej trudno nazwać taką osobę młokosem nie potrafiącym wziąć się w garść. Zobacz film - może go zrozumiesz - czego ci życzę.

"Może" zrozumie... z akcentem na "może" :)

Nie rozumiem jednej rzeczy jak można oceniać film nie ogladając go...

widzisz, a warto ogladac filmy i doceniac w nich nie tylko fabule. moglbys sie skusic na wspaniala animacje albo b. dobre wykonanie samego filmu, o muzyce i grze aktorskiej nawet nie wspominam.

Obejrzyj - oceń. Nie oglądałeś - nie zawracaj głowy.

"nie lubię czegoś takiego nie cierpię emo tak jak i dresów" Ja nienawidzę osób którzy wszystkich traktują stereotypowo.