6,3 325 tys. ocen
6,3 10 1 324784
5,6 61 krytyków
Sala samobójców
powrót do forum filmu Sala samobójców

A ja mam całkiem odwrotne zdanie niż kolega poniżej. Myślę, że to właśnie "dzień świra" jest o niczym. Bo oglądasz go tylko po to żeby się pośmiać z jakichś beznadziejnych żartów ( co nie mówię, że jest złe bo sama też takie oglądam). Sala samobójców nie jest po to żeby obejrzeć ją dla przyjemności wieczorkiem. Pokazuje nam życie wielu nastolatków. Zapewne i w waszej okolicy są tacy ludzie. Mi się film bardzo podobał. Jest inny od tej całej amerykańskiej w większości pustej produkcji. Brawa dla polskiego kina.

ocenił(a) film na 10
Hono3101

"Dzień Świra" o niczym? Ja bym tu polemizowała. Tylko powierzchownie może się tak wydawać. To genialny film, "o czymś". Podobnie jak "Sala".

ocenił(a) film na 8
Hono3101

Powiedzmy, że bardzo bym się nie zgodził, szczególnie ze stwierdzeniem "jakichś beznadziejnych żartów". Te żarty nie są beznadziejne. Zwróć uwagę na masę nawiązań, do polskiej poezji (skąd Litwini wracają - polecam zapoznać się z Mickiewiczem, bo i w sumie do jego twórczości nawiązań jest masa), muzyki ("To przecież Chopin! Jakże go nie sluchać!"), rzeczywistości. To celna satyra na wszystko, a nad filmem trzeba pomyśleć, bo inaczej będzie tylko siedliskiem bluzgów i głupich sytuacji. A tymczasem jest to film mądry, przejmujący i cholernie smutny tak naprawdę. A "Sala Samobójców" to dla mnie taka jutrzenka, taki promyczek słońca, który oświetla mi gówniane odmęty polskiego kina, zasłaniając idiotyczne komedie romantyczne. Takie polskie kino chcę oglądać i takie polskie kino będę popierał - chodzeniem do kina i kupowaniem DVD. I proponuje wszystkim to samo - kupując pokazujesz, że TO Ci się podoba. W innym wypadku będzie wychodzić więcej gównianych komedyjek, bo pary ZAWSZE sobie na nie pójdą.

Mr__Pink

"Dnia świra" nie ogląda się dla przyjemności wieczorkiem. Chyba tylko dla totalnego ignoranta może okazać się śmieszny.
Popieram kolegę powyżej, jednak tylko w pierwszej części. "Sala Samobójców" to jedne z najgorzej zmarnowanych 110 min.

ocenił(a) film na 8
kicikic

Nie zgadzam się totalnie. Ten film jest śmieszny, jest prześmieszny, ale nie tak, jak odbiera go większość widzów. Śmieszne są w nim nawiązania, smaczki, najśmieszniejsze dla Nas jest to, co dla bohatera jest smutne. Trzeba być totalnym snobem, żeby nie dostrzec w tym komizmu (nie obrażam, można powiedzieć, że dubluje Twoje zdanie, ale w swoją stronę). Jak widać - wszystko to kwestia odbioru. A jeśli można by poczytać, dlaczego "Sala Samobójców" to tak strasznie zmarnowany czas?

ocenił(a) film na 1
Mr__Pink

a ja się z tobą nie zgodzę bo ten film nie jest ani śmieszny ani smutny.. jest po prostu do niczego.... dlatego daje mu 1/10 i zdania póki co nie zmienie!

ocenił(a) film na 10
cola_1988

chyba raczej kwestia zrozumienia, dla osob ktore nic nie wiedza z psychologii czy z zycia nie zrozumialy tego filmu i po co sie w ogole odzywaja ;/

ocenił(a) film na 1
elciasek4

nie no żartuje fakt faktem film z życia wzięty:) dokładnie widać co robi manipulacja i impuls w chwilowym załamaniu:)