Połowa tych ktorzy no nie wiem mieli ubaw na tym filmie i twiedzą żę to dno i tak dalej .. to nie zrozumieli w ogóle tego filmu ! No ludzie to nie komedia żeby się śmiać ....! i jeśli macie tak ragować to po co poszliście na ten film?! serio następnym razem zastanówcie sie najlepiej z 10 razy .... bo jeśli ci co zrozumieli i ogladali ten film a mają wysłuchać w kinie waszych śmiechów co przeszkadza ludzią którzy oglądali .To może lepiej by było jak byście rzeczywiście wstali i wyszli .. tak było by lepiej dla wszystkich -.- ( sorki za tamto troche bez sensu brzmi xd )

Kocham argumenty w stylu ' nie podobało się to nie zrozumieli' albo 'jak macie tak reagować to po co poszliście na film" + ja bym się zastanowiła bardziej nad tą drugą połową,której się podobało... : )

Ok. Powiem Ci to co chcesz usłyszeć: Jesteś inna i wyjątkowa. Jesteś bardzo wrażliwa w przeciwieństwie do tego gruboskórnego świata i cieszę się bardzo, że zrozumiałaś ten film :)

Zapomniałeś dodać,że potrafi dostrzec w filmach baaaaaaaaaaaardzo głębokie dno, drugie dno.

A ja mam wrażenie, że zrozumieli i zabolało;)
Też nie znoszę śmiechów na widowni, zwłaszcza jak nic do śmiechu nie ma.
Na szczęście trafiłam na widzów świadomych na co przyszli do kina i po skończeniu seansu nastąpiła ok. 5-cio minutowa wymowna cisza.
Pozdrawiam.

a co na to kierowca autobusu? :)

Jeśli chcesz bronić, zwłaszcza wobec rzeczowej i konkretnej krytyki, to, co Ci się podoba, to odnieś się do konkretów. Nie wyjeżdżaj z oklepanym i zużytym "to przez to, że nie rozumiesz..". To nie jest argument, bo każdy może, zwłaszcza takie wytwory kultury, jak film, czy sztuka teatralna, odbierać inaczej. Nie mam pretensji o to, że Tobie się podoba. Jednak innym wcale nie musi się podobać, choć uważam, że akurat w kinie, jeśli coś się nie podoba, powinno się wyjść i nie przeszkadzać innym.

takimi postami tworzysz pasztet.

zdaje sobie sprawe że brzmi to nie za dobrze .. pisałam to na informatyce , ale wiadomo o co chodzi prawda .