Też tak uważam. Właśnie zerknęłam na Oskary i w 2002 Sean Penn był nominowany jako aktor pierwszoplanowy razem z Russelem Crowe (za 'Piękny Umysł') - żaden z nich nie wygrał - co jest według mnie żenadą..

Obydwie role typowo zrobione pod Oscara. Choć raz akademia się nie nabrała i nagrodziła świetną rolę Washingtona.

Ale jak widać forumowicze go doceniają, bo średnia z ponad 17tys głosów ma bardzo zacną. No i 171 pozycja wśród wszystkich filmów na stronie.
W tamtym roku wygrał Denzel Washington za Dzień Próby http://pl.wikipedia.org/wiki/74._ceremonia_wr%C4%99czenia_Oscar%C3%B3w#Najlepszy _aktor
Nie pamiętam tej jego roli, ale ta Penna jest absolutnie wspaniała.
Film jest bardzo mądry, a główna rola oraz tej dziewczynki świetnie budują tą opowieść. Ciekawa kolorystyka zdjęć.
9/10

niesamowity, wzruszający chwilami zabawny,dotyka wielu problemów .Sean Penn genialna rola,, Dakota kilkunastoletnia dziewczynka z wielkim talentem,i Michaelle cos pieknego

Jak na mój gust Oscara powinien dostać Penn, bo jego rola w ,,I am Sam" była tak genialna, że nie potrafie jej określić innymi słowami. Ewentualnie Crowe za ,,Piękny umysł", natomiast Washington mógłby dostać statuetkę w następnym roku albo za kilka lat.

zgadzam sie z wami wzruszyłam się na tym filmie jest genialny a Sean Penn po prostu niesamowity!!

film dostał złotego laura a młoda dostała satelite, ale stanowczo uważam że to za mało....