Cos za często daje takie oceny no ale co ja na to poradzę skoro oglądam takie dobre filmy;p .Więc w filmach ważne są dla mnie 2 rzeczy fabuła i muzyka...to pierwsze, czyli fabułę w "I am Sam" oceniam na 8/10 gdyż jest przewidywalna ale nie w sposób bardzo przeszkadzający...muzyka to ona powoduje takie większe emocje co do przekazu obrazu i w tym filmie jest bardzo dobar, po prostu jak ktoś już wcześniej napisał wyśmienite covery The Beatles...Ale w tym filmie jeszcze jeden aspekt przyjuł moja uwagę, a aspekt ten nazywa się....Sean Penn. To jak on zagrał Sama jest po prostu bajeczne to chyba jego najlepsza jak do tej pory rola, po prostu świetnie się wczuł i wogóle.. FILM szczerze polecam, zdecydowanie 10/10, jest to po prostu wzruszający obraz, który pokazuje nam jak wiele można poświęcić dla tej jedynej osoby, którą kochamy bez względu na to jacy jesteśmy...
P.S Sean za tą role został nominowany do Oscara 2001 ale go nie dostał z czym nie mogę się pogodzić bo nie wiem kto go w końcu dostał, czy mógłby mi ktoś pomóc?
P.S2 Dlaczego na Sama jest tak mało oddanych głosów, czy ludzie nie oglądają juz takich filmów tylko same horrory i napieprzanki czyt. sensacje?