Nie koniecznie chińskie o młodych dziewczynach i prostytucji?
Jest tego trochę, ale w tym momencie przypominam sobie tylko ten tytuł:
http://www.filmweb.pl/Ksiezniczki
Koreański, przepraszam najmocniej. Mam nadzieję, że znasz takowe i nie napisalaś tylko po to, aby protekcjonalnie zaznaczyć moj błąd.
Nie wydaje mi się to bardziej protekcjonalne niż wrzucanie wszystkich azjatyckich produkcji do szufladki z napisem "chińskie". Poza tym nie mam pojęcia, na czym ma polegać owo "podobieństwo", skoro nie musi być "o młodych dziewczynach i prostytucji" ani z tego samego kręgu kulturowego. Najłatwiej byłoby sięgnąć po inne filmy Kima. Możesz też obejrzeć "Szamankę" A. Żuławwskiego, podobno Kim ceni ten film.
Co protekcjonalizm ma do tego? Ja bym to nazwała brakiem wyselekcjonowania z mojej strony lub czystym błędem do którego się przyznałam. Drogą dedukcji jeżeli w czyn zamieniłam to drugie, to nie mogłam wrzucić go do tzn "szufladki" a jak już to nieumyślnie za co przeprosiłam.
Dziękuję bardzo za odpowiedź, może byc przydatna