Nie przepadam za filami z lat 60 (Polskimi filmami) dlatego jak dla mnie w JRIIWŚ ani Sami Swoi nie są wógule śmieszni.
Dopiero od Nie Lubię Poniedziałku przez dzieła Barei i Hallo Szpicbródkę polskie kino komediowe zaczeło mi się podobać.
Bo te wcześniejsze produkcje to albo temat wojna (Rzeczpospolita Babska) albo o dupie marynie (Sami Swoi , Nie Ma Mocnych).
Moja ocena 3/10
PS. Z lat 60 jedynie Mąż Swojej żony mi się podobał.
To bardzo stary film, dlatego nam już się nie podoba :) Przecież wtedy nagrali film żeby był śmieszny i nie wiedzieli co będzie w 2010 roku...
"Dopiero od Nie Lubię Poniedziałku przez dzieła Barei i Hallo Szpicbródkę polskie kino komediowe zaczeło mi się podobać." - haha pogratulować gustu :D
hahahhaha xD ale debil xD to ty jakis tępy jesteś... widac ze sie w ogóle na zartach nie znasz xDhahahaaha!
Ok, nie kłóćcie się już :) Nic nie poradzimy na to, że jakiś osobnik gustuje w nowych polskich filmach, aczkolwiek dla mnie samo wspomnienie większości "naszych" nowych filmów zieje badziewiem...
NIENAWIDZĘ JAK PSA
dno, dno i jeszcze raz dno... 1/10, szkoda że ujemnych not dawać nie można
Taki urok demokracji każdy moze mówić co myśli i go nie wsadzą za to :P
Co do filmu moim zdaniem majstersztyk który do dziś zachowuje aktualność. Widać to nawet w kłótniach na forum :)
Osobiście się zgadzam, ale nie dlatego, że jest stary, a dlatego, że widzę ten film co pół roku w Polsacie. Już za przeproszeniem mi się żygać chce -.-'