Długo zabierałem się za obejrzenie tej produkcji. Wiele razy miałem przyjemność oglądać klasyczną trylogię i jak zawsze w przypadku nagrywania dalszych części po latach miałem obawy przed niesmakiem. Na odzwierciedlenie klimatu poprzednich filmów nie było szans. Mimo wszystko nie jest tragicznie. Fabularnie przenosimy się do czasów kiedy Pawlak i Kargul byli jeszcze dziećmi. Poznajemy ich okres dojrzewania, pierwsze spory rodów oraz ich miłosne rozterki. Film mimo wszystko nie jest już komedią tylko raczej sprawia wrażenie dość poważnego. Zdecydowanie więcej mamy tutaj dramaturgi niż swawoli oraz sielanki. Oczywiście najnowsza produkcja dzieje się w bardzo trudnych dla naszego kraju czasach dlatego też ciężko tutaj o jakiś huraoptymizm. Koniec końców film oceniam pozytywnie jednak klasyków nie przebił. Ocena 6/10.