Sam pomysł całkiem dobry, lecz wykonanie i poprowadzenie scenariusza już woła o pomstę. Efekty specjalne rodem z lat 80 XX w. Aż dziw , że historia w nim ukazana została dopuszczona do polskiej dystrybucji. Ameryka Południowa już nie była tak liberalna. Czy obraża uczucia katolików? Tego nie jestem pewien. Wiem, że obraża kinomaniaków.