Ponawiam prośbę, ja też przysnęłam. Z góry dziękuję;D

tak wiec:
- ojciec zamówił lekarza na skrobankę do Sary.
- międzyczasie Leon wybija wszystkich co mu sie napatoczą na drodze. Wchodzi do pokoju gdzie doktor z książką "Lekarz domowy" w ręce, zastanawia sie jak zabarać sie za skrobanie dziewczyny. Gdy sie okazuje, że Leon zdążył zabiera dziewczynę.
- Młoda wyciaga z sejfu kasę i broń i uciekają.
- Na korytarzu z sztucerem ręku zastaje ich ojciec, ale Sara mówi że "krzywd w rodzinie sie nie wybacza" i że ona ojcu nie wybaczy, tej skrobanki i że chciał zabić "jej mężczyźnie" i wychodzą. Ojciec nie robi nic.
- po wyjciu w domu, na ulicy zatrzymuje ich radiowóz. Jeden z policjantów pyta sie czy słyszeli coś o strzelaninie, ale że Oni zaprzeczają daje im spokój. Jednak Sara widzi że drugi policjant w radiowozie majstruje coś przy broni, i w momencie gdy ten strzela, Sara osłania Leona swoim ciałem.
- Leon bierze kałacha i wybija obydwu.
- Sara umarła, Leon wyznaje jej miłość.
- .....Wtedy Sara otwiera oczy, i mówi: "czy musieli mnie zabić byś mi to powiedział?" Okazuje sie że młoda miała kamizelkę, ta samą co Leon miał na sobie gdy ją ratował.
- Wstają i idą na samolot do Afryki.

The End.

wlasciwie bardzo ladnie to strescilas:P zapomnialas jeszcze o bardzo super tym, ze Leona chcieli zabic za to, ze sie przespal z Sara... a to bylo juz pod koniec, ale wczesniej niz ta skrobanka... i jezcze pytanie- czy Sara seryjo byla w ciazy? Bo mi cos sie zdaje, ze nie...

Ależ, rzeczywiście, jeszcze to.
No i nie napisałam ze Leona chcieli zywcem zakopać, ale sie im nie udało.

Ludziom to trzeba pod nos podkładać, bo sami z lenistwa nie poszukają....
http://www.filmweb.pl/topic/596985/Nie+widziałam+końcówki...++(.html

To było w tematach, ale dobra, wiem że ciężko znaleźć.

Pozdrawiam

Dziękuję za bardzo ładne streszczenie już wszystko wiem::). Dziękuję jesscze raz, i aha czy ty Honey zawsze wszystko znajdujesz? Pozdrawiam:)

jak jest, to znajdę wszystko :P

Pozdr.

To muszę się uczyć od Ciebie;P....

Polecieli do Afryki ???? nie przypominam sobie ale cóż może przegapiłam ten moment ...

Streszczenie ładne tylko Leon nie strzelał kałacha. Od kiedy to karabin szturmowy mieści się w kieszeni... Jak na moje oko to była odmiana Izraelskiego Uzi.