Jak w temacie, da się tę animację obejrzeć bez głośników?
A moim zdaniem to najsłabsza strona tej animacji. Z założenia miała chyba wnosić napięcie do całości (a przynajmniej moim zdaniem powinna), ale brzmiała mi nijako, żeby nie powiedzieć, że drażniła.
Moim zdaniem wnosi napięcie w odpowiednich momentach, ale jak teraz włączyłam drugi raz, to też uznaję ją za drażniącą. Ale chyba muzyka filmowa z tamtych czasów ma to do siebie - ta w "Schodach" przypomina mi stare bajki, typu "Bolek i Lolek" czy "Reksio" (co niestety nie jest komplementem).
Odniosłem bardzo podobne wrażenie, tj. brzmiała mi ona bardzo podobnie do muzyki z wielu innych polskich produkcji w dawnych czasach, gdy trzeba było zbudować napięcie. Ot pewnie był udostępniony utwór pt. "budowanie napięcia" w bazie danych wytwórni, i każdy kto robił coś swojego mógł go wykorzystać. :-)