Szkoda że ze świetnej kreskówki, zrobili tak słaby film. Zupełnie brakuje tego dreszczowego klimatu, którym raczyła nas bajka (oczywiście te stare odcinki, nie nowe). Aktorzy prawie wcale niepodobni do swoich kreskówkowych odpowiedników, nie mówiąc o Scoobym. Eh szkoda, bo film miał potencjał... 3/10 głównie za Rowana Atkinsona i to że film ma w nazwie Scooby-Doo...
Miałam nie komentować tego, bo każdy ma swoje zdanie, ale jednak skomentuję, bo wpieniło mnie Twoje ostatnie zdanie. Aktorzy niepodobni? Są wręcz idealni do powierzonych im ról.