Sekret

The Secret
2006
6,1 6,4 tys. ocen
6,1 10 1 6395
Sekret
powrót do forum filmu Sekret

Nie wiem jak u Was ale u mnie wskazówki z tego filmu działają. Film obejrzałem około rok temu.

szirchu

Ja zawszę wierzyłam w sekret i zawszę działał...Moja mama mówiła mi o tym przyciąganiu jak byłam
mała:P:P:P

Tea_22

Tea 22, zazdroszcze Ci mamy...Moja cale zycie wmawiala mi, ze jestem gorsza od innych i teraz musze sobie jakos z tym radzic, dlatego wlasnie szukam pomocy m.in.w takich filmach, jak ten. Sekret dziala, wiem to na pewno, sprawdzilam. Czasem jednak brak wiary w siebie mnie tak przygniata, ze nie moge go chwilowo stosowac, musze przeczekac. Pozdrawiam wszystkich sekretomaniakow.

Odnosnie filmu, mam tylko jedno pytanie, co sie w koncu stalo z Sokratesem? Dlaczego juz go nie bylo na tej stacji? Czy jego tam nigdy nie bylo, to tylko przewodnik duchowy, czy moze zle zrozumialam, wybaczczie, ale mam czasem ciezkie myslenie.

ocenił(a) film na 5
sylwiax

Jaki Sokrates? nie pamiętam żeby Sokrates się pojawił w "Sekrecie", chyba miałaś na myśli "Siłę spokoju"("Peacful warrior"), nie ten temat xD Swoją drogą, nie jestem pewien czy rola wspomnianego pana została jednoznacznie określona, chyba Dan zostawił tu pole do swobodnej interpretacji...

sylwiax

sylwiax podziwiam ciebie że tak bezpośrednio mówisz co i jak.
Rozumiem ciebie doskonale i życzę powodzenia
Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 10
sylwiax

Jeśli ów film Tobie pomógł to z pewnością perełka tego typu literatury Cię ucieszy. Otóż mam dla Ciebie świetną książkę, która zdaje się 10x lepsza od tego filmu. Tytuł "Transerfing rzeczywistości"

zjonizowany

Dziekuje bardzo. A czy mozna gdzies ja przeczytac online? Mieszkam w UK i nie bardzo mam dostep do polskich ksiegarni. Poza tym zauwazylam, ze jest kilka tomow- czy wszystkie warte polecenia czy tom 1 najwazniejszy? Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
sylwiax

Sam póko co znam do 5-go tomu i żaden nie wydaje się mniej ważny (podobno trzy kolejne są o snach, dlatego póki co sobie je darowałem, do czasu gdy przestudiuje i wdrożę podstawowe zasady ów metody, bo przeczytanie parę razy to jeszcze za mało jak dla mnie bo podchodzę do wszystkiego co nowe jakoś nazbyt skrupulatnie jak do projektu, który trzeba zanalizować, rozpisać na etapy i opatrzyć systemem kontroli postępów itp.). Innymi słowy jeśli ktoś nie ma skłonności do perfekcjonizmu będzie mu łatwiej (być może aby z tego wiele skorzystać wystarczą same fragmenty:)
To jest bestseller myślę, że na miarę światową (choć tytuł może się nieco różnić -jest parę wersji tłumaczenia tego dziwnego słowa, za to pseudonim autora powinien być łatwo kojarzony przez zagraniczne katalogi księgarni).
Pierwszy tom ukazał się ok. 2007 roku, potem średnio co rok kolejna (z rosyjskiego oryginału np. na Polski tłumaczona z opóźnieniem kilkunasto-miesięcznym, miejmy nadzieje, że na zachodzie jest szybciej). Co do wersji polskojęzycznej, nawet ktoś wykonał samemu wersję audio -wyskoczy tego trochę gdy wpisze się w google: Zeland Vadim - Transerfing rzeczywistości.zip
Z doświadczenia wiem, że nie koniecznie należy zaczynać od początku i od tomu 1 (sam zdałbym się na intuicję).
Akurat ktoś cieszący się autorytetem /zawodowy kołcz/ mi to polecił dlatego darowałem sobie zaglądanie do treści na wyrywki, ale czasem intuicyjnie różne publikacje zmieniające poglądy na życie czytam od tomu/części która najbardziej mi się podoba, dzięki czemu potem łatwiej mi przebrnąć przez zagadkowe i czasem nie prawdopodobne koncepcje, które zwykle wywalane są na samym początku i tak na wstępie mogą zniechęcać jeśli ktoś ma sztywne poglądy i niechętnie przyjmuje nowe tym bardziej sprzeczne (a rożnie to bywa, w życiu to tak jak w religii -kto pierwszy ten lepszy, rodzisz się na jakimś terenie w jakiejś społeczności która cię indoktrynuje i jako dziecko nasiąkasz tym co potem uważasz za swoje, a co przeszkadza w nabywaniu nowej wiedzy).

zjonizowany

Mam juz, znalazalam od razu przedwczoraj, po przeczytaniu Twojego wpisu, czytam tom 1 Duchowosc, online, bo zalezalo mi na czasie. Akurat teraz, po kilku latach od mojego poprzedniego wpisu, podsunales mi ta podpowiedz, nawet nie wiesz, jak bardzo akurat teraz jest mi ona potrzebna. Akurat od kilku dni dostalam sie do pracy do miejsca, o ktorym marzylam od kilku miesiecy (juz tam kiedys bylam), i wyobraz sobie, ze gdy spelnilo sie moje pragnienie, nagle czuje sie z tym bardzo zle, tak jaby zostaly "wywalone" na wierzch wszystkie moje kompleksy, czuje sie gorsza od innych, czuje, ze do nich nie pasuje, i ze za chwile strace ta prace. Na codzien nie czuje sie az tak zle sama ze soba (w porownaniu z tym, co bylo pare lat temu), ale gdy wchodze w jakies relacje, na ktorych mi bardzzo zalezy, wted dopiero okazuje sie, jak bardzo zle mysle o sobie. I akurat teraz ta ksiazka. Jak dotad przeczytalam czesc, niewielka, bo bylam zmeczona po pracy, ale rozumiem, ze chodzi o potege mysli (domyslam sie, ze nie tylko o to). Znam ten temat juz od wielu wielu lat, ale w przeciwiensstwie do Ciebie, nigdy nie mialam dosc determinacji, aby podchodzic do tematu jak do projektu, ktory musze wdrozyc. Najlepsza chyba ksiazka ajka do tej pory przeczytalam w tym temacie to Rozmowy z Bogiem. Tak czy inaczej jeszcze raz dziekuje Ci bardzo.

ocenił(a) film na 10
szirchu

To nie jest PRAWDA! Próbowałem w to uwierzyć! Nawet 2 tygodnie sprawiało mi to przyjemność. Prosiłem, wizualizowałem i NIC!!!! Nadal te same koleje losu, których nie myślałem w ogóle przez ten okres. Nic o czy myślałem, nawet najdrobniejsze rzeczy, które mogłyby mnie uszczęśliwić się zamanifestował lub zmaterializowały.

Jeżeli nikt mi nie powie, co źle robię (a oglądałem ten film 4 razy, więc powodzenia), to stwierdzę, że to kompletne nieprawdziwe gó*no zrobione dla kasy a nie dla ludzi.

Izkur

przeczytajcie książkę pod tym samym tytułem. O wiele lepiej jest wszystko zrozumieć i więcej rzeczy do Ciebie trafia przez słowo pisane. Prawo przyciągania naprawdę działa :)

nimrodel84

Witam. Gdzie dostane ten film? Jest po polsku??

ocenił(a) film na 10
PATEX

Na YouTube jest po polsku

Izkur

Gdyby to było takie łatwe, pewnie wszyscy już teraz byliby szczęśliwi. Pewnie nie czytałe(a)ś wcześniej książek na ten temat. Ja wcześniej przeczytałem masę książek na ten temat różnych autorów i przypuszczam, że gdybym zobaczył tylko ten film, nie mając utrwalonej wcześniej tego typu wiedzy, też nie wiedziałbym jak to naprawdę stosować. Jeżeli przez całe życie byłe(a)ś nieświadomy tego co i jak robisz nie zmienisz tak nagle swojej mentalności. Ale mam nadzieję, zmieniłe(a)ś już nieco swoją świadomość i jesteś na dobrej drodze. Polecam ksiązki m.in. autorów tj.: Anthony Robbins, Zig Ziglar, Joseph Murphy, Dale Carnegie i wielu innych. Przeczytałem wiele ich książek i dzisiaj prowadzę życie jakie kiedyś chciałem mieć. Film jest znakomitych podsumowaniem tych zasad. Pozdrawiam

użytkownik usunięty
Izkur

Izkur, gdzies pewnie robisz błąd, to działa, coś o tym wiem, ale trzeba umiec sie do tego zastosowac - i tak jak pare osob przede mna najpierw polecam przeczytanie ksiazki. Najlepiej najpierw na spokojnie poczytac, dowiedziec sie, a film potraktowac jako uzupelnienie do juz zdobytej wiedzy:)

ocenił(a) film na 9
Izkur

Izkur, właśnie o to chodzi, żeby w tym trwać - cierpliwość jest cnotą. pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
Izkur

W sekrecie wyraznie mowia ze TRZEBA SILNEJ WIARY ! I TO CO CHCEMY NIE KONIECZNIE PRZYCIĄGNIE SIĘ W 2 TYGOOODNIE ! TRZEBA CZASU ! FILM ogląda się ze zrozumieniem ! Dla każdego ma inne przesłanie !!!!! Dla mnie sekret Sprawdza się ! Niewolno zachwiać swojej wiary ! Czasem jesteśmy o krok od sukcesu miłości czy korzyści materialnych ale właśnie zachwianie wiary w siebie w to co chcemy przyciągnąć sprawia ze cofamy się zamiast krok w przód robimy 2 kroki w tył !

Giorgia160701

Jak wy to robicie?

ocenił(a) film na 1
blomkvist

nawijają Ci makaron na uszy / walą ściemę

ocenił(a) film na 8
blomkvist

To jest takie jakby wytłumaczenie powiedzenie, ze wiara góry przenosi. Nie chodzi o samo myślenie... jak ktoś będzie myślał, że chce być bogaty to nic mu to nie da. Jak się cały czas czegoś bardzo chce i się myśli o tym codziennie to zaczynają się pojawiać pomysły, które mogą pomóc w realizacji, tylko nie można usiąść i czekać aż same się zrobią... trzeba się wziąć w garść i popracować nad nimi.
Ja miałam taką sytuację, ze chciałam się dostać na wymarzone studia. Nie tylko ja, bo kilka koleżanek z klasy też na ten sam kierunek zdawały. Myślałam o tym przez całe pół roku codziennie i jak ktoś mnie pytał "A co jeśli się nie dostaniesz?" to odpowiadałam, że nie ma takiej opcji, że chyba by był koniec świata. Moje koleżanki cały czas szukały jakichś innych kierunków na wszelki wypadek i powtarzały, że na pewno się nie dostaną. Czasami też o tym myślałam co zrobię jak mnie nie przyjmą, ale wyrzucałam tę myśl z głowy i znowu byłam w 100% pewna, że się dostanę. I tylko ja się dostałam. Nie żebym była zdolniejsza od nich, na pewno nie. Niektóre miały o wiele lepsze oceny w liceum. Ale mnie się udało, miałam jakieś olśnienie na egzaminie czy coś i przyjęli mnie tak jak sobie zaplanowałam :P
A jeżeli ktoś powtarza, że to ściema to niech się nie dziwi, ze mu nie zadziała. Czasami wystarczy odrobinkę się postarać i uwierzyć :)

szirchu

Działa bo uwierzyłaś. Ale radze się lepiej przyjrzeć czemu lub komu. Sama swego czasu byłam bardzo tym nakręcona, książka(/film) często wpada w ręce osób, które mają jakiś problem, a jest to bardzo podatny grunt... Podobnie jak z "Siłą podświadomości". Cały ten secret zalatuje new agem, a naprawdę lepiej trzymać się od tego z daleka. Uważaj komu zawierzasz.

ocenił(a) film na 10
__Madzia__

Droga Madziu, czy znasz powiedzenie "po owocach poznacie". Nie ufaj wilkom w owczej skórze, czyli wszelkiej maści sektom, jak np. jedna z większych, która podbiła nasz zachodni świat poprzez układy polityczne i krwawe rzezie, potem eliminacje wszystkich niezależnie myślących i mających wiedzę o tym jak działa świat przyrody (żywcem palono ich na stosach w mię "miłości" Boga niszczono i gnębiono, zakazywano czytać książki, torturowano, za samo przekroczenie progu innej świątyni nakładano karę ekskomuniki -czyli jakby wyklęcia -tak działa SEKTA, która dziś nazywa siebie świętym kościołem, każąc wieżyc ludziom w co? w NIEOMYLNOŚĆ jej przywódcy? To śmieszne! Jakim sposobem poprzednicy tak się mylili, że papież aż za nich w końcu przepraszał, a ten ma być nie omylny -bo tak uchwalono? To jedno wielkie PRANIE MÓZGU -tylko łatwe, bo na wielką skalę, od kiedy kościół przeją edukację i jak RAK wrósł, kreując kulturę i myślenie. Tak że wiec, że od dziecka jesteś w najgroźniejszej sekcie, bo ukrytej pod płaszczykiem nie groźnej religii, a tak naprawdę RYJE psychikę tym którzy traktują ją poważnie (jeszcze w Polsce -kraju zacofanym, bo na zachodzie kościoły stanowią już raczej atrakcje turystyczną -religia to tylko kolejna przemijająca głupia mitologia). Tyle że WYPACZAJĄCA wizję człowieka i świata, aby trzymać go w STRACHU i UMARTWIENIU, w postawie NIEWOLNIKA, łatwego do manipulowania "skruszonego grzesznika" i to od urodzenia skalanego pierworodnym piętnem... i te bajeczki, że świat to miejsce zesłania za karę, a jak nie wpiszesz się w oczekiwania tyrana (jak przedstawiają tam Boga) to ześle Ciebie jeszcze na wieczne cięższe tortury. WŁĄCZ swój umysł i zauważ że to jest taj irracjonalne, nie logiczne że nie nadaje się nawet na bajkę, a co dopiero na scenariusz horroru. ALE TAK DZIAŁA SEKTA i 2 tysiące lat PRANIA MÓZGU!!

zjonizowany

Drogi zjonizowany. Jesteś hipokrytą, ponieważ negujesz religię chrześcijańską, która wierzy w Boga, Jezusa Chrystusa i trójcę święta, a w "Sekrecie", którego uznajesz za prawdę jest do Boga i duchowości odwołanie. Czyli co? HIPOKRYZJA. Dodatkowo widzę, że jesteś już bardzo dobrze zaprogramowany przez projekt "New Age". Po Twoim komentarzu wnioskuję, że nie wierzysz w Boga, dusze oraz demony. Mam rację?

ocenił(a) film na 10
MrDetro

Bardzo dobre lubię takie posty:) Nareszcie coś ciekawego do przegryzienia (masowo rozpowszechniony fałszywy stereotyp, których to obalanie jest także rolą sztuki, w tym kina czemu poświęcony ten serwis -wiec tym bardziej rozwinę temat).

Po pierwsze błędne jest wyobrażanie sobie, że religia i Bóg mają wiele wspólnego.

Religia to system sprawowania władzy, nad społeczeństwem (rodzaj ideologii, formatującej jednostki do roli posłusznego stada "owiec", poroplastu idealnych, bo duchowych niewolników do sprawowania władzy).

Ów system masowej kontroli posługujące się "bogiem" oraz "szatanem" jako hasłami do manipulowania ludźmi na dużą skalę.

Co ukazuje historia, jak że to naiwne z Twojej strony (aby utożsamiać Boga z religią i to jeszcze tak drapieżną, jak chrześcijańska, która słynie z ludobójstwa, wycinania w pień całych narodów pogan, palenia na stosach niezwalenie myślących także genialnych naukowców, prowadzenia indeksu ksiąg zakazanych, zbierania opłat za rozgrzeszenia i odpusty, głosząc ubóstwo miłe bogu, a samemu żyjąc w pałacach pełnych przepychu, kłócąc się między sobą, nie mówiąc już o postępujących nadal rozłamach, gdzie już jest setki odłamów chrześcijaństwa. Które tak naprawdę jest tylko sektą, zauważ, że dzięki wykorzystaniu jako narzędzie polityczne stało się super sprytnym narzędziem do podbojów pogańskiego Cesarstwa Rzymskiego (to też religia ta jest mieszanką rożnych pogańskich kultów, jako kompromisowy sposób adaptacji dawnych świat na opanowywanych ziemiach). W tym Polaka, która miała znaczenie bardziej zaawansowane wierzenia, nim podporządkowała się (dobrowolnie bo w przeciwnym razie była by podbita siłą -patrz Krzyżacy, nawracający "ogniem i mieczem").

Więc jak dla mnie to zbrodnicza organizacja o charakterze totalitarnym, czyli dokładnie wilk w owczej skórze!
Sam Jezus mówił PO OWOCACH POZNACIE!!! Mówił też, nowe przykazanie daję wam, KOCHAJ swego bliźniego jak siebie samego (tym czasem ta wojownicza sekta, torturowała i zbiła masę ludzi i imię Boga i to min. znamienności ze świata nauki i kultury, tylko dlatego że z jakimś zabobonem się nie zgadzali tylu, że Ziemia to centrum świata -bo takie głupoty głosił kościół, a teraz śmie nazywać swego przywódcę NIE OMYLNYM -przecież to szczyt GŁUPOTY!!).

Cóż znam psychologie człowieka i narzędzia manipulacji doskonalone przez setki lat, więc nie dziwie się, że wyznawcy mają wyprane mózgi i nie widzą tych OCZYWISTOŚCI będąc niczym zombie, zdalnie sterowane automaty wykonujące polecenia w zakresie sposobu wnioskowania. Stąd te sławne "świadectwa" wiary, w zakresie oddawania życia za jej się wyparcie (to triumf ów sekty, nad racjonalnym rozumem, który są w stanie tak wypaczyć, że skłaniają człowieka do autodestrukcji i jeszcze się tym szczycą <lol>. Zwróć uwagę, co mówił chociażby Goebbels (wyjaśniając sukces masowego poparcia dla Hitlera, który w końcu uznał niektórych ludzi za pod ludzi i bez pardo-nowo eliminował ich w imieniu prawa, podobnie jak religia "pogan" i "heretyków"). Wiec minister propagandy III Rzeszy oświadczył, że KAŻDE nawet najbardziej oczywiste KŁAMSTWO może stać się dla ludzi się PRAWDĄ, potrzebna jest tylko odpowiednia ILOŚĆ POWTÓRZEŃ!! Tak działa (programuje się) ludzki UMYSŁ i na tym polega triumf , poparcie dla religii, która (ZAUWAŻ) stosuje metody sekt:
1. Odcięcie od alternatywnych źródeł informacji (indeks, ksiąg zakazanych, zabronienie zainteresowania tradycjami wschodu, nawet ćwiczeniami Yogi, ekskomuniki i wyklęcia z kościoła niegdyś nawet za przekroczenie progu świątyni pokrewnej religii, dawniej ZAKAZ czytania biblii z obawy o jej nie opaczną interpretację -czyli zrozumienie, że religia ta nawet nie jest z nią ZGODNA!, a wybiera sobie tylko wygodne fragmenty, naciągając lub pomijając inne, w tym niektórym zupełnie zaprzecza!!!)
2. Roszczenie sobie monopolu na prawdę, wprost czelność przypisywania sobie nie omylności!
3. Zastraszanie piekłem, szatanem, gniewem boga, ekskomuniką jeszcze do dziś (kiedyś więzieniem, torturami, spaleniem żywcem itp). Więc Hitler przy niej jawi się świętym (on chociaż miał jakąś ideę i eliminował wrogów w miarę humanitarnie, minimalizując cierpienie).
4. Walka informacyjna, czyli zaczepna nagonka na wszystko w około co myśli niezależnie (no bo już nie można mordować, łamać kości i palić ludzi więc walczy się rzucając najróżniejsze oszczerstwa, na wszystkie nawet takie nikomu nie zawadzające, dobroduszne prądy filozoficzne jak wymieniony przez Ciebie, z którym osobiście nie utożsamiam się).
5. Koncentrowanie się na ZŁU, tworzenie sztucznych problemów, wmawianie wyznawcą, że są nie godni, zagrożeni ZŁEM (demonami), że bez danej sekty (tu kościoła) nie poradzą sobie, że muszą się BAĆ i być posłusznymi..!!! (to bardzo skuteczna metoda prawda?)

Można by długo wyliczać ale myślę, że napisałem co najważniejsze. To sekta i to zbrodnicza (której historia pokazała, że prawdziwe oblicze -jak by co wierz, że ówczesny dogmat był wiele razy zmieniany, i ten kult, to tylko kult dla ludzi, chodzi o urobienie ich, za czym idzie cały arsenał technik psychologicznych). Dzięki temu ten kolos na glinianych nogach się trzyma jak nie jedno imperium zła, tym bardziej popierane im ma silniejsze techniki oddziaływania. Co jest tak super opracowane, że niektóre myślące jednostki (straszone wizją wiecznych mąk, co jest szczytem głupoty, bo zaprzecz idei dobrego Boga) więc ów jednostki nieraz godzą się na to.. W końcu 2 TYSIĄCE LAT masowego prania mózgów i eliminacje siłą wszelkiego buntu, niezależności intelektualnej zrobiło swoje (gdzie przypomnę, to kościół kreował kulturę, naukę -Kopernik nawet był księdzem i pewnie dla tego nie spłonił jak inni ośmielający się głosić poglądy sprzeczne z dogmatem). Zbrodnie inkwizycji liczy się w tysiącach ofiar.. (to tak jak gestapo czy KGB likwidowano przeciwników politycznych zagrażających tej ideologii totalitarnej, dla której charakterystyczne jest zaślepienie -no typowe dla sekt).


Co do metod inkwizycji, proponuję ośmiu minutowy fragmencik prześmiewczej (komedii) od Monty Pythona
http://www.youtube.com/watch?v=FytQkOosE9s




zjonizowany

Okay, mylisz fakty. Pytam dalej. Co z opętaniami przez demony?

ocenił(a) film na 10
MrDetro

To co często zdaje się być faktami to tylko OPNIE ludzi na dany temat. Kiedyś takim obserwowanym i bezspornym zdawało się FAKTEM było, to iż Ziemia jest płaska. Potem, że w centrum świata, potem, że krąży wokół słońca (okazało się, że podąża za słońcem po spirali, co nadal mało kto wie, bo dysk galaktyki się obraca).. potem myślano (jak i nadal większość nawet naukowców) że materia jest stała (nasz widzialny świat tym czasem jest energetyczną strukturą, nie mającej ograniczeń materii) dalej myślą, że.. (a okazuje się, że ta struktura energii także nie zajmuje przestrzeni bo ona tak jak i czas nie istnieje bo.. tutaj trzeba by zacząć długą dyskusję aby to przedstawić.. ale warto oglądać filmy, otwierać na nową wiedzę, czytać i uczyć się, a z czasem przyjdzie zrozumienie nawet dla najbardziej nie bywałych, nie wyobrażalnych rzeczy -bo to że coś nie mieści się nam w głowie, to tylko wyraz nie wiedzy). Tu link do internetowej telewizji gdzie jest multum wykładów z zakresu nie powszechnej, najnowszej wiedzy o świecie http://www.youtube.com/user/niezaleznatelewizja?feature=watch

Na tym o co pytasz nie znam się, ale na podstawie wiedzy na temat podświadomości (i obejrzenia paru prześmiesznych filmów dokumentalnych gdzie były opisane prawdziwe przypadki, wrobiłem sobie zdanie, że IDENTYCZNIE jak w przypadku STYGMATÓW siłą wiary, na zasadzie zaprogramowania podświadomości, odtwarza ona to materializując wizje, zaaplikowane osobie bardzo wierzącej do umysłu, tak że ów doświadczenia nie przytrafiają się ateistą. A owe "demony" będące wytworem psychiki na nie świadomym (twórczym poziomie mocy sprawczej, tym od cudów uzdrowień itp). więc ów "twory" są posłuszne egzorcystą na zasadzie siły ich przekonywania, bez względu czy będą osobami duchowymi danej religii (zauważ że te zjawiska i ich "wypędzenia" są też w innych religiach, wiec to nie żaden "Jezus" przez księdza) też osoby świeckie się w to bawią. Zgłęb podobne choroby psychiczne i co mogą sobie uroić chorzy oraz jaką świadomość ma siłę (że ludzie mogą na życzenie krwawić, a pod hipnozą nażyczenie robić to samo co w opętaniach).

ocenił(a) film na 10
zjonizowany

Obejrzyj uważnie raz jeszcze film sekret i przypomnij sobie co mówił Jezus o sile WIARY.
A uświadomisz sobie, że:
1. Nie ma rzeczy nie możliwych.
2. W co silnie wierzysz to TWORZYSZ (doświadczenie uzdrowienia, wskrzeszenia, uśmiercenia, wpędzenia w chorobę, a także tego typu rozdwojenia jaźni i religijne szopki). Religia bardzo silnie oddziałuje na psychikę (używa dużo lepszych technik niż reklama podprogowa, a mimo to nie jest zabroniona, bo jest jak sekta, maskami sięga wszędzie i poprzez swych wyznawców sprawuje totalną władzę, jednak po woli jak Związek radziecki jest rozmontowywana, jako przestarzała konstrukcja, by ustąpić nowej.. lepszej formie kontroli społecznej -przewrót okrągłostołowy, to tylko zmiana dekoracji jako ciekawostka, władza została w tych samych rękach, dawna nomenklatura zamieniała książeczki partyjne na czekowe, stając się właścicielami majątku narodowego, by go sprzedać za grosze.. /wiadomo, że za sznurki ktoś inny pociąga/). Koniec końców żyjemy w świecie gdzie informacja to władza, co wmówisz ludziom to uwierzą (nawet gdyby taki demon z filmu Egzorcyzmy Ameli, czy jakiejś tam.. mówił takie totalne głupoty, jak tylko może wymyślać ów mała dziewczynka z umysłem owładniętym przez idiotyczne bajeczki religijne). Ale ludzie nie myślą krytycznie bo tak ich urabia system edukacji.. więc we wszystko uwierzą skoro wierzą w takie kity jak religia (ja sam wierzyłem, więc wiem jak to silnie działa -byłem takim ortodoksyjnym katolikiem, ze bywało że co dzień chodziłem do kościoła, okresowo 2 m-c w roku, na pielgrzymki piesze 300 km co roku, do rożnych wspólnot, neokatechumenat, oazy [Róch Światło-Życie], nawet byłem kilka razy w radiu Maryja -tak że znajomi podpowiadali mi, że powinienem zostać księdzem.. skoro tak mnie ciągnie do kościoła, gdzie w dni powszednie rano bywały tylko stare babcie, no w porywach też ktoś młody tam zgalał jak ja. Więc wiesz -przerobiłem to wszystko sam, od ortodoksa do człowieka wyzwolonego dzięki WIEDZY. Okazuje się, że jest sens w powiedzeniu -poznajcie prawdę, a prawda was wyzwoli. Bycie przy religii to wyraz nie wiedzy i jak małe dziecko zaufaniu oprawcy, bo nie znanie alternatywy, czyli dobra i wolności, a tu konkretniej tajemnic świata i w tym temacie o który zapytałeś, praw podświadomości -czyli MOCY WIARY, która jak już Jezus mówił, materializuje czyniąc swego rodzaju CUDA! Przecież na tym samym opiera się parapsychologia, na sile myśli (np. telekineza, przesuwanie i unoszenie przedmiotów). Więc pomyśl co może myśleć osoba BARDZO RELIGIJNA, tak, że jak w ów chyba kultowym filmie o egzorcyzmach, tak uwierzy w swoją misje poświęcenia się dla Maryi, że nie da się wyleczyć i na własne życzenie (co wyraźnie mówi -zgadza się na cierpienia i podtrzymanie swego demona) aby złożyć ofiarę z SIEBIE! Toż nic nowego, ta przerośnięta sekta chrześcijańska (zwana religią) ma w swojej historii identyczne świadectwa OFIARY ŻYCIA (tyle że nie na gruncie opętania). Tak więc to rodzaj autodestrukcyjnego zachowania wynikłego z silnego przejęcia realnością zła, które wpaja religia. Zwróć uwagę, na to iż tego typu przypadki obok przytrafiania się osobą nawiedzonym religijnie mają swoje.. zgubiłem myśl.. no powody (tu przypominał mi się inny film). Chodzi o zasadę, że pacjent któremu dolega jakiś obłąkania ma ku temu motyw (jak przestępca) czyli coś dzięki temu uzyskuje, załatwia -od buntu przeciw rodzinie po akt oddania i ogromne pragnienie doświadczenia cierpienia na zasadzie naśladowania swojego mistrza Jezusa, który miał poświęcić się za grzechy innych. A równie dobrze mógł być jak zwykły bluźnierca w tamtych czasach stracony za obrazę ówczesnej wizji Boga (bo to się stale zmienia, ta religia to jedna z wielu podobnych które były przed nią -mitologie rodzą się i umierają, pochłaniając fanatyczne ofiary.. w wojnach, samobójstwach i rożnych typach samoumartwienia, że to niby miłe Bogu). Tak działają SEKTY (dlatego tak nazywam tę religie -zakorzeniają się w psychice i wyniszczają jednostki, które biorą to dosłownie).