metempsychoza to bardzo ryzykowny temat.Jak nie ma się przemyślanej fabuły i dobrej obsady,to lepiej się za to nie zabierać.Temacik więzi emocjonalnej pomiędzy matką a...matką-bo córeczka jest chodzącym buntem-trochę nadwyrężony.Sytuacje ratują aktorki O.Thirlby i L.Taylor.Niestety wszystko na łopatki rozkłada D.Duchovny.Pasuje tu jak kwiatek do kożucha.Jego kariera rozpoczęła się i zakończyła w "Archiwum X" i tam powinien pozostać-w archiwum-dosłownie.