Bardzo fajny film opowiadający o świecie w którym nie ma mężczyzn, kobiety rządzą. Główną rolę w tym filmie obją Jerzy Stuhr (Maks) i Olgierd Łukaszewicz (Albert), których uwięziono jako oni mieli by być zagrożeniem dla rasy kobiet, póxniej udaje się im uciec z Lamią (Bożeną Stryjkówną) co później się okazuje ze swiat kobiet naprawde nie istnieje tylko, także zieleń i powietrze jest, nie było zadnego wybuchu bomby atomowej... :) Polecam gorąco oglądnąć film