Wykorzystywanie seksmisji jako dobrego sposobu reklamowania telefonów, czy czegokolwiek innego jest kiepskim pomysłem. Bardzo lubię Seksmisje i ilekroć słyszę tekst "taniość widzę" krew mnie zalewa.
dlaczego
Mi to zupełnie nie przeszkadza, producentom filmu pewnie również skoro się zgodzili. Swoją drogą ktoś miał bardzo dobry pomysł. Reklama budzi miłe skojarzenia i pewnie się opłaciła. No i nie da się ukryć, że jest dobrze zrobiona. Nie sądzę żeby to w jakimś stopniu działało na niekorzyść filmu.
w rzeczy samej...
nie obrazajac nikogo nalezy uczciwie stwierdzic ze jest to zenujace... choc w naszych czasach niestety zrozumiale... na szczescie sam film obroni sie zawsze niezaleznie jak bardzo beda go rozni "milosnicy" profanowac wykorzystaniem do zarobienia na nim pieniedzy