Przez wiekszosc czasu nudzilem sie i usmiechalem ironicznie obserwujac mizerna gre aktorska glownej bohaterki i jej naiwne, pelne przesadnego optymizmu, podejscie do zycia. Film jest momentami banalny do bolu, a niektore dialogi przyprawialy mnie o grymas niesmaku. Koncowka lepsza, ale i tak wiadomo bylo co sie swieci. Poraz skonczyc ta serie.