Ten film ogladalam po raz pierwszy jak bylam mala i juz zrobil na mnie ogromne wrazenie. Selena byla tak piekna młoda i utalentowana osoba. Do dzis kiedy slucham " como la flor " mam ciarki i szklanki w oczach. Duza strata. Jestem pewna ze tysiace osob nadal o niej pamieta i dla nich nadal jest ikona. Wspolczuje mężowi ktory nadal cierpi po odejsciu Seleny a mimo wszystko dokłada wszelkich starań aby swiat o niej nie zapomnial. Polecam książkę ktora napisal uwzgledniajac wszystkie szczegoly o tym jak na prawdę wygladala milosc jego i Seleny ( nie do końca przedstawiona w filmie ).