Tym razem Fred Vogel i reszta wesołej gromadki postanowili odpocząc od ekstremalnie chorych
klimatów podążając w kierunku dramatu rodzinnego.Twórca ''August underground''wyraznie zafascynowany tworem Takashiego Miike ''Audition''toczy swój film niespiesznie skupiając się na życiu pewnej amerykańskiej rodziny i ich problemach stopniowo potęgując napięcie by w ostatnich 15 minutach filmu osiągnąc apogeum.Co prawda gore pojawia się dopiero pod koniec filmu,niemniej tak znakomitych i ohydnych scen gore na próżno szukac w innych tego typu filmach.Szczególne brawa należą się dla odtwórcy głównej roli,który świetnie wcielił się w człowieka ulegającemu szybkiemu rozkładowi.Polecam fanom gore,chodz mysle ze niefani też znajdą w nim coś dla siebie.
W 100% się z Tobą zgadzam. Ostatie 20 minut wciska w fotel. Nic nie wspomniałeś o muzyce a jest tu ona perfekcyjnie z@jewista.
Cóż, ze zniecierpliwieniem czekam na kolejny film Vogel'a, bo jeśli w tym kieunku będzie dalej zmierzał i w takim tempie się rozwijał - to ja się na to piszę.
PS. Doskonała rola głównego bohatera, wogóle wszystkie postacie bardzo wyraziste.
Nie będę się już rozpisywał - genialny film. Polecam każdemu miłośnikowi filmów Zombie i odjechanych scen gore.
9-10/10
Widzę że gra w tym filmie pani Camille Keaton z filmu "I spit on your grave". Spodziewam się czegoś niecodziennego. Z opisu bym nie zgadł że to film o zombie, tym bardziej chcę obejrzeć.
Gdybyś przypadkiem znalazł do tego filmu napisy w jakimkolwiek języku - daj znać - ja szukałem parę dni i się poddałem.