Dobry film, chociaż nieszczególnie porywający. Może przez to, że nigdy nie miałam styczności z jakimikolwiek problemami rasowymi w tym kraju białych ludzi. Zaletą jest przedstawienie wydarzeń historycznych tak, aby ignoranci, którym nie chciało się doczytać (czyli ja) mieli jakieś wyobrażenie, jak wyglądała sytuacja w Ameryce jeszcze nie tak dawno temu. Wydaje mi się, że Polacy mają co nieco wspólnego z tamtymi Afroamerykanami. My też długie lata walczyliśmy o wolność, a teraz bywamy jeszcze drażliwi na tym punkcie, że jakiś obcokrajowiec może pomyśleć, że jesteśmy gorsi z powodu naszej narodowości i patrzeć na nas z góry.